Nowa zasada wchodzi w życie 1 grudnia, czyli na kilka dni przed wprowadzeniem przez Unię Europejską i Wielką Brytanię dalszych ograniczeń w handlu z Rosją, co tym bardziej utrudni tankowcom przewożącym rosyjską ropę uzyskanie odpowiedniego ubezpieczenia.
Przypomnijmy, w grudniu 2022 r. wchodzi w życie szósty pakiet unijnych sankcji, który obejmuje zakaz m.in. zakupu, importu lub transferu ropy naftowej i produktów ropopochodnych z Rosji do UE. Z kolei w lutym 2023 r. zacznie obowiązywać zakaz importu z Rosji drogą morską rafinowanych produktów ropopochodnych.
Efektem wejścia w życie tych sankcji ma być niemal całkowite uniezależnienie Europy od rosyjskich sankcji. Według przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, embargo na ropę zmniejszy do około 90 proc. import ropy z Rosji do krajów UE.
Tymczasem Turcja formalnie nie przystąpiła do sankcji przeciwko Rosji, mimo to wprowadziła zasadę, która jest związana z przestrzeganiem unijnych i brytyjskich sankcji wobec Kremla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja tworzy sieć, która ma sprawić, że rosyjska ropa trafi do odbiorców
"Bloomberg" informuje ponadto, że od grudnia statki nadal będą mogły otrzymać standardowe ubezpieczenie branżowe, ale pod warunkiem, że przewożone towary zostaną zakupione po cenie, która w dodatku nie została jeszcze ustalona.
W ostatnim półroczu Rosja przesyłała przez Noworosyjsk prawie 650 tysięcy baryłek ropy dziennie. Wcześniej "Bloomberg" informował, że podmioty związane z rosyjskimi władzami masowo skupują tankowce, aby znaleźć sposób na ominięcie unijnego embarga.
Dodajmy, że we wrześniu Rosja wyeksportowała więcej ropy naftowej niż w lutym, czyli przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Jednocześnie ograniczyła od tego czasu dostawy paliwa do UE.
Rosyjscy producenci zwiększyli także sprzedaż ropy do Azji. Co więcej, aby uniknąć sanacji nałożonych na morski transport, Krem zaczął tworzyć cały system złożony z tankowców, przewoźników i tras, dzięki którym surowiec miał trafić do odbiorców.
- Jeśli prześledzi się, ile statków sprzedano w ciągu ostatnich sześciu miesięcy nieznanym nabywcom, stanie się jasne, że budowana jest flota do przewozu tych ładunków – oceniła Christian Ingerslev, dyrektor generalny Maersk Tankers, cytowany przez Bloomberga".
Jednak proceder "wybielania" rosyjskiej ropy jest coraz trudniejszy. Jak pisaliśmy w money.pl, szósty pakiet sankcji stopniowo wprowadza ograniczenia obejmujące również transport morski, przeładunek, a nawet certyfikację i ubezpieczenia morskie.