Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Turystów przyciąga wycięty las. Bo tu ma powstać polski atom. Niektórzy już zwietrzyli biznes

75
Podziel się:

Metalowy płot, a za nim wycięte połacie lasu, przygotowany plac i geolodzy robiący odwierty. Na razie tyle. Mimo że budowa jeszcze nie ruszyła, teren pod pierwszą elektrownię jądrową w Polsce już przyciąga ciekawskich. Co bardziej kreatywni mieszkańcy zaczęli nawet na tym zarabiać.

Turystów przyciąga wycięty las. Bo tu ma powstać polski atom. Niektórzy już zwietrzyli biznes
Gmina Choczewo. To tu ma powstać pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa (money.pl, Przemysław Ciszak)

- Jeszcze niewiele jest do zobaczenia. Wycięty kawał lasu, przygotowany grunt pod budowę. Ale nie brakuje przyjezdnych, którzy chcą obejrzeć teren, gdzie powstaje pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce - mówi nam Wiesław Gębka, wieloletni wójt gminy Choczewo, który w kwietniu tego roku oddał stery w samorządzie.

Turystyka w miejscu budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej

Jak podkreśla, mieszkańcy powoli oswajają się z myślą, że będą pierwszą atomową gminą w Polsce. I choć z płotów prywatnych posesji, okien niektórych domów czy wiat przestanków autobusowych we wsiach Sasino, Słajszewo i Kopalino w oczy krzyczą żółte banery przeciwników budowy elektrowni, to są i tacy, którzy już dostrzegli potencjał i magnetyzm nowej gigantycznej na skalę kraju inwestycji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto obsłuży polskie elektrownie jądrowe? "Szkolenie kadry powinno zacząć się już teraz"

Przykład? Aby z bliska zobaczyć teren budowy, trzeba zjechać z asfaltu na drogę gruntową. Miejsce elektrowni jest już oznaczone w nawigacji. Trafić jest więc łatwo. Do końca nie da się dojechać samochodem, ale już zawczasu można dostrzec znaki kierujące na "atomowy parking" z "atomową ceną" - 20 zł za postój - czy też "ostatni parking" przed elektrownią atomową, jak jest promowany.

To prywatna inicjatywa, choć wie o niej spółka Polskie Elektrownie Jądrowe, która jest inwestorem z ramienia państwa. - Teren, na którym stworzono ten parking, nie jest własnością naszej spółki - tłumaczy nam biuro prasowe PEJ.

- Parking był tam zawsze. Droga prowadzi bowiem do zejścia na przepiękną plażę w Słajszewie - mówi Wiesław Gębka.

Elektrownia jak druga mierzeja?

Inwestycja budzi duże zainteresowanie. Jak pisaliśmy w money.pl, do tej pory usunięte zostały drzewa z powierzchni około 40 ha, a od października do lutego 2025 r. planuje się karczowanie kolejnych 150 ha lasu na wschód od już przeprowadzonych wycinek.

Przygotowywany pod inwestycję teren przecina wytyczona długim na 800 metrów metalowym płotem ścieżka do plaży. Inwestor pokrył go imitującymi żywopłot banerami z informacjami o atrakcjach turystycznych gminy Choczewo, w tym także o powstającej elektrowni jądrowej, oraz o korzyściach, jakie ma przynieść ta inwestycja.

Postawiono również ławeczki, które turyści chętnie wykorzystują jako prowizoryczny "punkt widokowy" pozwalający zerknąć ponad płotem na plac budowy. Dodatkowo płot ma zabezpieczać prowadzone odwierty geologiczne.

"Badania geologiczne w okolicach tych wejść (Słajszewo 44 i 45 - przyp. red.), w części lądowej, wykonano w lipcu. Badania gruntu przeprowadzono w związku z planowaną budową infrastruktury wodno-kanalizacyjnej towarzyszącej elektrowni. Wykonano cztery otwory o głębokości od 10 do 40 m. Ze względów bezpieczeństwa teren badań zabezpieczyliśmy, osoby postronne nie miały tam dostępu, po zakończeniu prac uprzątnęliśmy teren i przywróciliśmy go do stanu pierwotnego. Przez cały czas trwania badań przejście plażą było dostępne" - wyjaśnia nam spółka PEJ.

Zapytaliśmy PEJ również o to, czy planuje przygotować własny parking, a może i specjalny punkt widokowy.

Przypomnijmy, że w związku z dużym zainteresowaniem turystów podglądających przekop Mierzei Wiślanej na pobliskim wiosce rybackiej Pisaki wzgórzu nadleśnictwo Elbląg przygotowało miejsce dla obserwatorów.

"Elektrownie jądrowe, jak i miejsca, w których są budowane - włącznie z placami budów - praktycznie zawsze przyciągają turystów, takie przypadki znamy z wielu krajów. Decyzję dotyczącą ewentualnych specjalnych punktów widokowych dla turystów i wszystkich zainteresowanych procesem budowy podejmiemy w stosownym momencie" - poinformowała money.pl spółka PEJ.

- Tamta inwestycja, przecinająca Mierzeję Wiślaną, była bardziej widowiskowa niż obecny stan prac na terenie przyszłej elektrowni jądrowej. A mimo to turystów przyciąga - przyznaje Wiesław Gębka. - Od dawna mamy gotową platformę widokową, obejmującą zarówno przyszłą "atomówkę", jak i powstającą na morzu farmę wiatrową. To Latarnia Morska Stilo, położona w miejscowości Osetnik. Taniej byłoby zainwestować w ten teren, zamiast wytyczać nowy punkt - twierdzi były wójt Choczewa.

Atomowa gmina Choczewo

Wybór lokalizacji "Lubiatowo-Kopalino" w gminie Choczewo na budowę pierwszej w Polsce elektrowni atomowej ogłoszono w grudniu 2021 roku w oparciu o prowadzone od 2017 r. badania środowiskowe i lokalizacyjne.

Zdaniem Gębki poparcie dla tej lokalizacji w gminie nigdy nie spadło poniżej 50 proc. Spółka PEJ publikowała badania PBS (z października 2021 roku), wskazujące, że aż 63 proc. ankietowanych mieszkańców gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa popiera decyzję o planie budowy elektrowni w ich bezpośrednim sąsiedztwie.

- Ta inwestycja nie różni się niczym od pozostałych dużych inwestycji. Doświadczenia innych krajów wskazują, że budowa elektrowni nie wpłynęła negatywnie na turystykę. Ta rozwijała się i rozwijać się będzie. Dla Choczewa to duża szansa. Nie bez znaczenia jest to, że będzie to pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce - zaznacza Gębka.

Jak podkreśla, gmina musi jednak zadbać o to, by turysta nie tylko przyjechał, ale i chciał zostawić swoje pieniądze. - Gmina będzie przyciągać uwagę. Trzeba to wykorzystać. Liczymy na turystkę oświatową, wycieczki szkolne, ale też indywidualnych turystów. Atrakcyjność morza i plaż się nie zmieni, ale bliskość elektrowni można wykorzystać jako temat przewodni nie tylko do nazwania parkingu - uważa nasz rozmówca.

- Pojawiły się informacje, że otwarty system chłodzenia i zrzuty wody podniosą temperaturę w Bałtyku i spowodują zakwit złotych alg i sinic. Są technologie, które pozawalają wykorzystać to ciepło do ogrzewania mieszkań czy szklarni. Rozważane jest takie rozwiązanie - przekonuje Gębka.

Wielka inwestycja szansą dla gminy

Budowa elektrowni przyniesie gminie skok finansowy. Gmina staje się atrakcyjna dla inwestorów. Szacuje się, że tylko do powstania jednostki jądrowej będzie potrzeba około 8 tys. pracowników.

Jeszcze we wrześniu ubiegłego roku PEJ informowała nas, że do pierwszego etapu zatrudnionych będzie około 1700 pracowników. "Chcielibyśmy, by byli to głównie pracownicy lokalni. Liczba pracowników zatrudnionych na etapie budowy może wzrosnąć do ponad 8 tys. osób i będzie zmieniała się sukcesywnie w zależności od zaawansowania prac. W fazie eksploatacji elektrowni na terenie obiektu będzie pracowało ok. 860 pracowników" - przekazała wówczas spółka.

- Za tak dużą inwestycją idą pieniądze. Atrakcyjność gruntów znacznie rośnie, zwiększają się wpływy z podatków, rośnie liczba miejsc pracy, nie mówiąc już infrastrukturze. Już teraz rozbudowuje się bazę noclegową zarówno pod turystów, jak i przyszłych pracowników, czy to elektrowni atomowej, czy wiatrowej - mówi Gębka.

Podobnego zdania jest redaktor Marek Drzeworski z lokalnego portalu z choczewo24.info - Podczas jednego ze spotkań z przedstawicielami Polskich Elektrowni Jądrowych usłyszeliśmy, że turyści i mieszkańcy staną przed wyborem, czy plażować, czy na bieżąco śledzić postępy w budowie pierwszej elektrowni. Mówiono nawet o "turystyce atomowej" w Choczewie. Ma się zmienić charakterystyka biznesowa gminy - mówił w rozmowie money.pl.

Jak wskazuje PEJ, elektrownia ma zapewnić tani prąd dla ponad 12 mln gospodarstw domowych w Polsce.

Według oficjalnych założeń rozpoczęcie budowy pierwszego reaktora ma nastąpić w 2026 roku, a jego uruchomienie - w 2033 roku, choć już mówiło się o możliwym nawet dwuletnim poślizgu.

Przemysław Ciszak, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(75)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tomek D.
3 miesiące temu
A propos bezpieczeństwa, o podstawach opowiada dr. Tomasz Rożek na kanale "Nauka To Lubię" na YouTube. O kwestii wysokich cen prądu w Polsce i cen prądu z elektrowni atomowej też mówi. Może oprócz banerów,audycji radiowych edukujących w kwestii bezpieczeństwa ( tak by mieszkańcy mogli się upewniać że budują w dobrych standardach..., Może powinni mieszkańcom tej gminy zaproponować prąd o dodatkowe 10-20% tańszy? Ps. Paro-krotnie krotnie tańszy prąd niż z najlepszych instalacji fotovoltaicznych,turbin wiatrowych .... Może w szkołach średnich na przedmiocie Fizyka temat energii ( również z atomów) powinien być szerszej omawiany, bo trochę wstyd powinny czuć osoby, które o prądzie elektrycznym nie wiedzą prawie nic ponad 100 lat od wynalezienia go....
Hendry
3 miesiące temu
Jako inżynier przez lata byłem zwolennikiem budowy elektrowni atomowej ale teraz uważam że to nie ma sensu. Jest za późno. Koszty produkcji energii z OZE systematycznie spadają (coraz tańsze panele foto i wiatraki). Problemem jest magazynowanie energii i modernizacja sieci bo już w tej chwili mamy czesto nadprodukcję OZE. W tej chwili Chińczycy oferują modułowe magazyny energii wielkości kontenera i pojemności 1 MWh w cenie 1 milona dolarów. Do tego dochodzą techniki wodorowego magazynowania energii nad którymi pracuje również Orlem.W ciągu kilku-kilkunastu lat najprawdopodobniej ceny takich magazynów spadną kilkukrotnie. Elektrownia atomowa za 40 mld dolarów ( w praktyce wyjdzie pewnie z 50) plus sieci przesyłowe pokryje zapotrzebowanie jedynie w 15-20 procentach.Za te pieniądze można by przekształcić Polskę w samowystarczalną bezpieczną OZE.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Artur Borubar
3 miesiące temu
Las już wycięty, drewno sprzedane. Teraz trzeba powołać przeżresurę, rzarząd , radę nadżerczą i grono doradcuff - i przez następne 30 lat można brać gruba kasę , nic nie robiąc. Super ! Gratulujemy !.
Prezydent2025
3 miesiące temu
Wybudowałem w życiu trochę nieruchomości ale żeby wycinać las a dopiero później robić badania geologiczne. .... . Zresztą społeczeństwo i tak ma wrażenie, że .... "ale cóż że ryby budowały tylko na niby, żaby na aby aby a rak byle jak". Nawet wycieczki do KPd się skończyły a i o SMR-ach cisza !
2234
3 miesiące temu
Jak bardzo ludzie muszą się nudzić żeby tam jechać ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (75)
Mol
4 dni temu
Przyśpieszone wybory do Sejmu i Senatu, albo totalna bieda w Polsce.
oytam
3 miesiące temu
A lokalizacja też super, w sam raz, żeby kacapy desant z morza przeprowadzili i w 30 minut zajeli elektrownie, jak w Zaporożu. Tylko ja to widzę?
pytam
3 miesiące temu
Akurat tam. Najpiękniejszy, najszerszy odcinek plaży jest właśnie w tym miejscu. Piękny las. Był. Wyrżnać, zniszczyć, nachapać się.
Atomowa pogon...
3 miesiące temu
W swiecie strasza miejsca po eletrowniach a my sie eksajujemy ze bedziemy budowac, ae frajda, stare auta z niemiec to tez luksus u Nas. Szkoda ze tak sie cieszymy z wycinania lasu, ale to do Nas tez dotrze za pozno. Polak ... nic dodac, nic ujac
Januszowany
3 miesiące temu
Czekaj, a to w elektrowni atomowej nie produkuje się też materiału pod budowę broni jądrowej? Czyżby było 2 w 1? Nie ukrywam jednak broń jądrowa, to najlepszy straszak.
...
Następna strona