Audyt PZU, jak wskazano, ujawnił szkody na kwotę ponad 700 mln zł, w tym m.in. transakcję nabycia bankrutującej spółki Ruch za prawie 270 mln zł przez spółki Grupy PZU oraz wsparcie inicjatyw medialnych partii rządzącej wówczas PiS. Wśród innych inwestycji podważona została także zasadność wynajmowania doradców zarządu, których praca okazała się niewidoczna w spółce.
- Nie mieli określonego zakresu obowiązków i po ich usługach nie ma żadnego śladu, choć kosztowali Grupę PZU 45 mln zł - zaznaczono w oficjalnym oświadczeniu spółki.
Tusk ostro o sytuacji w PZU
Podczas swojego wystąpienia Tusk nawiązał do postawy polityków PiS, przywołując ich odpowiedzi na pojawiające się zarzuty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Słyszę czasami z PiS-owskiej strony, jak oni mówią, "dlaczego oni atakują nas i nasze rodziny, przecież my nic nie robiliśmy". No to jest dokładnie definicja tego problemu i to PZU bardzo dokładnie pokazuje, jak wyglądało ich wyobrażenie o państwie: nic nie robić i dużo zarobić - stwierdził Tusk.
Premier zaznaczył, że tego rodzaju działania pokazują, jak dalece posunięta była demoralizacja ekipy rządzącej.
- Oni naprawdę byli przekonani, że zbudowali taki system, który uczyni ich kompletnie bezkarnymi - ocenił. Tusk podkreślił, że w sytuacjach takich jak ta, politycy PiS pokazali swoją determinację do utrzymania władzy. Jego zdaniem, to pokazuje ich podejście do rządzenia.
Tusk na konwencji Koalicji Obywatelskiej
Tusk odniósł się również do przyszłości Koalicji Obywatelskiej, zaznaczając, że najważniejsze w tym momencie jest "przyspieszenie i utrzymanie kursu zmian".
Premier podkreślił, że wyborcy, którzy głosowali na KO w wyborach 15 października, oczekiwali faktycznych zmian.
- Ludzie 15 października, kiedy na nas głosowali, nie chcieli tego, żebyśmy byli trochę lepsi od PiS-u, nie chcieli jakiejś korekty tego, co się działo przez 8 lat. Ludzie chcieli, chcą nadal, wierzyli i wierzą nadal w to, że my jesteśmy zupełnie inni od nich - podsumował Tusk.