- Podjęliśmy decyzję o przygotowaniu przez rząd nowej ustawy okołobudżetowej - przekazał Tusk podczas konferencji. - To nasza przemyślana decyzja - dodał. Premier podkreślił, że w ocenie jego rządu to konieczność. To odpowiedź na prezydenckie weto ustawy.
Nowa ustawa okołobudżetowa
- W zawetowanej przez prezydenta ustawie okołobudżetowej był zapis, że minister finansów może - a nie, jak było za czasów PiS - musi, a więc może przeznaczyć obligacje o wartości 3 mld zł na media publiczne - wyjaśnił Tusk. - Nasza propozycja była bardzo przemyślana - te 3 mld zł miały być w dyspozycji ministra finansów. Te pieniądze miały trafić - takie było nasze założenie - przede wszystkim na onkologię dziecięcą - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W nowym projekcie już wprost 3 miliardy złotych w obligacjach będą do dyspozycji Narodowego Funduszu Zdrowia z naznaczeniem tych pieniędzy na onkologię dziecięcą, psychiatrię dziecięcą - wskazał Tusk.
"Stajnia Augiasza"
Dodał, że media publiczne to obecnie "stajnia Augiasza", m.in. ze względu na przerost zatrudnienia czy zbyt wysokie płace niektórych pracowników. - Niektóre porządki w nich będą kosztowały - zaznaczył. - Dlatego zależało nam na tym, żeby mieć taką elastyczną formułę: jak jest niezbędna pomoc w restrukturyzacji, to żeby ona była dostępna. Jest rezerwa w dyspozycji Prezesa Rady Ministrów, to także obligacje. To jest duża rezerwa, przygotowana jeszcze przez rząd Mateusza Morawieckiego. Więc przy jakichś nagłych potrzebach - tak, żeby nie było zawału - media publiczne dostaną wsparcie - zadeklarował Tusk.
Ale nie będzie to Bizancjum. Te miliardy, które potem przekładają się na jakieś absolutnie kosmiczne zarobki, premie funkcjonariuszy pisowskich w tych mediach. Tu chodzi także o racjonalne działania menedżerskie, gospodarcze. Marnotrawiono tam gigantyczne środki i w związku tym trzeba będzie podejmować też decyzje restrukturyzacyjne. Temu będzie czas poświęcał minister kultury, a nie, szukaniu pieniędzy w nowej ustawie (okołobudżetowej - przyp. red.) - mówił premier.
Burza o TVP. Andrzej Duda rzucił kłodę pod nogi Donalda Tuska
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że podjął decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na 2024 r., w której zapisano możliwość dofinansowania mediów publicznych ok. 3 mld zł. Argumentował, że nie zgadza się na sposób przeprowadzenia zmian w mediach publicznych przez rząd Donalda Tuska.
Głowa państwa zarzuca nowej większości sejmowej "rażące łamanie Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa". Chodzi o sposób, w jaki nowy rząd zaczął proces odpartyjnienia mediów publicznych.
Prof. Witold Orłowski w opinii dla money.pl wskazywał, że weto do ustawy okołobudżetowej to wielki kłopot dla rządu Donalda Tuska. Tłumaczył, że co prawda nie sparaliżuje wykonania samego budżetu i podstawowych zadań państwa w 2024 r., ale może wpłynąć na wywiązywanie się nowej władzy z wyborczych obietnic.
Ustawa okołobudżetowa wprowadzała m.in. podwyżki dla nauczycieli, policjantów oraz innej sfery budżetowej. Prezydent w środę (27 grudnia) rano złożył swój dokument, który zakłada wzrost pensji budżetówki, ale zgodnie z zapowiedzią w prezydenckim projekcie brakuje zapisów o 3 mld zł dla mediów publicznych.
Ustawa okołobudżetowa a budżet
Ustawa okołobudżetowa to ustawa, która zawiera szczegółowe rozwiązania służące realizacji ustawy budżetowej na dany rok. Jest ściśle związana z projektem budżetu państwa. Reguluje m.in.:
- wysokość i sposób ustalania funduszy socjalnych dla nauczycieli i żołnierzy,
- zasady finansowania zadań oświatowych i zdrowotnych,
- pożyczki dla jednostek samorządu terytorialnego,
- zmiany w niektórych innych ustawach dotyczących finansów publicznych.
Natomiast budżet państwa to plan finansowy uwzględniający planowane dochody i wydatki państwa na następny rok budżetowy. Ustawa budżetowa jest najważniejszym aktem finansowym i musi być uchwalona przez Sejm, Senat oraz podpisana przez prezydenta.