Nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji podkreślił, że piątkowe działania "Prędkość" wynikają z kalendarza działań ROADPOL-u, czyli sieci europejskich sił policji drogowej.
- ROADPOL jest przede wszystkim zaangażowany w zmniejszenie liczby zgonów i poważnych obrażeń na europejskich drogach. W Polsce funkcjonariusze podczas działań wykorzystają m.in. wideorejestratory i laserowe mierniki prędkości. Na drogach pojawi się wiele patroli policyjnych grup Speed - powiedział.
Gdzie stoją fotoradary
Policjanci mogą mieć pełne ręce roboty. Tylko w lipcu fotoradary złapały na "gorącym uczynku" ponad 113 tys. zbyt szybko jadących pojazdów.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego monitoruje tego typu przypadku dzięki użyciu systemu CANARD. Wykorzystując ten system, wiemy, że najwięcej za złamanie przepisów kierowcy zapłacili na odcinkowym pomiarze prędkości w Lubinie. Tam zbyt ciężką nogę miało 2,7 tys. kierowców. "Tuż za nim uplasował się fotoradar w Rudzie Śląskiej na Górnym Śląsku, przy al. Powstańców Śląskich z wynikiem 2,2 tys. wykroczeń. Biorąc uwagę średni wymiar mandatu, czyli 200 zł, opp w Lubinie "zarobił" w lipcu grubo ponad 500 tys. zł, a fotoradar w Rudzie Śląskiej ok. 450 tys. zł" - pisze "Fakt".
Najczęściej kierowcy łamali przepisy, jadąc o 11-20 km/h szybciej niż było to dozwolone. Rekordzista pędził 161 km/h w terenie zabudowanym w Wojszycach (pow. kutnowski). Niewiele wolniej jechał kierowca z Janówka w pow. grójeckim - 156 km/h.
Statystycznie kierowcy zwalniają jednak nogę z gazu. Rok temu w pierwszym miesiącu wakacji zarejestrowano 161,9 tys. wykroczeń.
Ponadto od stycznia do lipca odnotowano ponad 19 tys. przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, za co grozi nie tylko wysoki mandat karny (za przekroczenie prędkości dozwolonej o więcej niż 70 km/h nawet 2,5 tys. zł), ale również zatrzymanie uprawnień do kierowania pojazdami na okres trzech miesięcy. Również ta liczba jest niższa - rok temu w tym samym przedziale czasowym złapano prawie 37,5 tys. tak szybko jadących kierowców.
Wzmożone kontrole na drogach
W trakcji akcji "Prędkość" mundurowi skupią się głównie na tych kierowcach, którzy nie przestrzegają ograniczeń prędkości. Policjanci sprawdzać będą również wymagane dokumenty i kontrolować stan trzeźwości kierowców.
- Działania ukierunkowane są na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w szczególności na przestrzeganie dozwolonej prędkości. Jest ona jedną z głównych przyczyn poważnych zdarzeń drogowych - przyznał nadkom. Opas.