Nowe obostrzenia mają zacząć obowiązywać od soboty przez kolejne dwa tygodnie - do 9 kwietnia. Zamknięte zostaną salony urody, zakłady kosmetyczne i fryzjerskie.
- Do 9 kwietnia te miejsca będą zamknięte, po tym czasie ewentualnie będzie obowiązywała nowa regulacja - powiedział podczas konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szczegółowe obostrzenia dla handlu, usług, apel ws. ograniczeń w przemieszczaniu się przekazali premier Mateusz Morawiecki i minister Niedzielski w czwartek przed południem. Zaznaczyli, że nie są wykluczone kolejne kroki, jeśli te nie przyniosą spadku zakażeń.
Są już pierwsze reakcje branży fryzjerskiej i kosmetycznej, która zachęca klientów, by przenosili swoje wizyty na pierwsze dni po odmrożeniu.
W środę miało miejsce spotkanie Rady Medycznej z rządem. Późnym wieczorem prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej mówiła, że w okresie okołoświątecznym ponownie mają być zamknięte nie tylko duże sklepy, ale też salony usługowe. - Rada była zgodna, że lockdown powinien być mocniejszy - zaznaczyła.
O twardym lockdownie mówi się już od pewnego czasu. Jeszcze we wtorek premier zapowiadał wprowadzenie nowych obostrzeń.
- Nasi sąsiedzi z Czech czy Niemiec wprowadzają nowe restrykcje. My również najpóźniej w czwartek wprowadzimy nowe obostrzenia na dwa tygodnie, aby przydusić wirusa raz jeszcze - mówił podczas konferencji prasowej w Wadowicach.
Jak zaznaczył musimy przygotować się na wszystkie możliwe scenariusze, również te najczarniejsze.