Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Tyle rząd dopłaci do mieszkania. Nie wszyscy o tym wiedzą

6
Podziel się:

Dodatek mieszkaniowy to wsparcie finansowe dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, które pomaga pokryć część kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania. Jest przeznaczony dla osób o niskich dochodach, które mają trudności z opłaceniem mieszkania.

Tyle rząd dopłaci do mieszkania. Nie wszyscy o tym wiedzą
Dodatek mieszkaniowy. Oto ile można dostać (Adobe Stock, Bartlomiej Magierowski)

Dodatek przyznawany jest na okres sześciu miesięcy, z możliwością przedłużenia, a wypłacany przez gminę, w której mieszka wnioskodawca.

O wsparcie mogą ubiegać się osoby spełniające jedno z poniższych kryteriów:

  • są najemcami lub podnajemcami mieszkania, w którym mieszkają,
  • posiadają spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego (własnościowe lub lokatorskie),
  • mieszkają w budynku, który jest ich własnością, lub są właścicielami samodzielnego mieszkania,
  • mają tytuł prawny do mieszkania i ponoszą związane z nim koszty,
  • zajmują mieszkanie bez tytułu prawnego, ale oczekują na przydział lokalu zamiennego lub najem socjalny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Rażąco niewystarczający potencjał". Czy w Polsce powinien wrócić powszechny pobór?

Te warunki trzeba spełnić

Dodatkowe warunki, które muszą być spełnione, to m.in. poziom dochodów gospodarstwa domowego – średni miesięczny dochód na osobę nie może przekraczać 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarstwach jednoosobowych i 30 proc. średniego wynagrodzenia krajowego w gospodarstwach wieloosobowych.

Powierzchnia użytkowa mieszkania również ma znaczenie. Dodatek można uzyskać, jeśli powierzchnia mieszkania nie przekracza ustalonych limitów:

  • 45,50 m kw. dla jednej osoby,
  • 52,00 m kw. dla dwóch osób,
  • 58,50 m kw. dla trzech osób,
  • 71,50 m kw. dla czterech osób,
  • 84,50 m kw. dla pięciu osób,
  • 91,00 m kw. dla sześciu osób.

W 2024 roku zmieniono progi dochodowe uprawniające do dodatku mieszkaniowego. Średnie wynagrodzenie za 2023 rok wyniosło 7155,48 zł, co oznacza nowe limity: 2862 zł dla osób samotnych i 2146 zł dla rodzin.

Kwota dodatku mieszkaniowego nie jest stała i może wynosić maksymalnie 70 proc. kosztów utrzymania mieszkania. Dokładna kwota jest ustalana przez urzędnika gminnego, a w ubiegłym roku średnia wynosiła od 250 do 380 zł miesięcznie, co w skali półrocznej daje wsparcie przekraczające 2000 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
vvv
4 miesiące temu
Dają grosze, bo polacy niby za dużo zarabiają a ceny chyba najwyższe w europie
Resume
4 miesiące temu
Kręcą, kręcą aż wykręcą śpiewkę, że nikogo nie stać na mieszkanie i do niewolniczej pracy konieczne są rzekome dopłaty do mieszkań do rzekomych kosztów bytowych (ustalanych z kapelusza odgórnie podobnie jak ustalane są fikcyjne płace) czyli wraca komuna w najgorszym schyłkowym wydaniu.
Kity
4 miesiące temu
Taaa rząd Wam dopłaci, ciekawe z czego…
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
zxc
4 miesiące temu
Sorki uciekło co Nie spłaca kredytów 2623 831 osób kredytów na 2023r
zxc
4 miesiące temu
W Polsce 75,3% ludzi ma własne mieszkania.Potrzeba około 1do2 milionów mieszkań .Bez kredytu ma72% Polaków mieszkania.W Niemczech 46,7% miała własne mieszkania i duży procent wynajmuje je.W Polsce tylko 13% wynajmuje mieszkania.W kraju naszym 2623831 osób nie spłaca kredytów.Kerdyt hipoteczny posiadalo3.9 mnl. osób. na 2024 rok.
hi hi
4 miesiące temu
Jest tylko jeden warunek uzyskania dopłaty do mieszkań. Trzeba ich posiadać co najmniej 10 , tak jak Kropiwnicki.
Kity
4 miesiące temu
Taaa rząd Wam dopłaci, ciekawe z czego…
Resume
4 miesiące temu
Kręcą, kręcą aż wykręcą śpiewkę, że nikogo nie stać na mieszkanie i do niewolniczej pracy konieczne są rzekome dopłaty do mieszkań do rzekomych kosztów bytowych (ustalanych z kapelusza odgórnie podobnie jak ustalane są fikcyjne płace) czyli wraca komuna w najgorszym schyłkowym wydaniu.