Cytowany przez ukraiński portal APK Inform wiceminister Kaczka wskazał, że kwietniowa decyzja polskiego rządu dotycząca wstrzymania importu produktów rolnych z Ukrainy poskutkowała stratą dla ukraińskiej gospodarki rzędu 143 mln dol. Polityk zwrócił uwagę, że to więcej niż ma wynieść deklarowana przez Komisję Europejską rekompensata dla polskich rolników. - Polski rząd zareagował na to w bardzo dziwny sposób - powiedział Kaczka podczas swojego wystąpienia online na Brukselskim Forum Ekonomicznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina miała stracić 143 mln dol. wskutek decyzji Polski
Według Kaczki, decyzja Polski o zakazie importu z Ukrainy była czysto polityczna i była reakcją rządu na protesty polskich rolników. - Ta decyzja miała "niszczący efekt" zarówno dla całej Unii Europejskiej, jak i dla Ukrainy - przekonywał. W jego opinii interwencja KE złagodziła sytuacje, jednak - jak dodał - do ostatecznego rozwiązania problemu wciąż daleko.
Przypomnijmy: zakaz importu ukraińskiej żywności do Polski został wprowadzony 15 kwietnia na mocy rozporządzenia podpisanego przez ministra rozwoju i technologii. Miał obowiązywać do 30 czerwca. Jednak 2 maja pojawiło się rozporządzenie uchylające go. Zdecydowano, że przepisy krajowe zostaną zastąpione unijnymi środkami zapobiegawczymi.
Dotyczą one pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika. Zakazują do 5 czerwca swobodnego obrotu nasionami tych roślin - pochodzącymi z Ukrainy - w Bułgarii, Polsce i Rumunii oraz na Węgrzech i Słowacji. Produkty te nadal mogą znajdować się jednak w ramach wspólnej celnej procedury tranzytowej i trafiać do kraju lub terytorium poza UE.
NBU: straty nie zostaną w pełni zniwelowane
O wpływ wstrzymania importu surowców z Ukrainy przez Polskę na ukraińską gospodarkę money.pl zapytał Narodowy Bank Ukrainy. W przesłanej nam odpowiedzi wskazano, że Ukraina nie będzie w stanie zrekompensować poniesionych strat, nawet jeśli przekieruje eksport na inne trasy.
"Nawet zakładając funkcjonowanie korytarza zbożowego na pełnych obrotach i większy tranzyt do krajów trzecich, straty nie zostaną w pełni zniwelowane" - oceniają eksperci banku.
Narodowy Bank Ukrainy uważa, że to, co działo się wokół ukraińskiego zboża, może przyczynić się do pogłębienia deficytu budżetowego tego kraju. A to z kolei oznaczałoby osłabienie stabilności ukraińskiej gospodarki, która w znacznym stopniu oparta jest na pomocy międzynarodowej.