Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Tysiące domów i kamienic w Polsce do wyburzenia. Kolejka rozbiórek rośnie

100
Podziel się:

Ponad 2,2 mln Polek i Polaków mieszka w domach jednorodzinnych i kamienicach, które mają ponad 100 lat. Eksperci portalu GetHome.pl dotarli do danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, z których wynika, że liczba budynków mieszkalnych do rozbiórki rośnie. Nikt nie wie, czy ich mieszkańcy mogą się czuć bezpiecznie.

Tysiące domów i kamienic w Polsce do wyburzenia. Kolejka rozbiórek rośnie
Ponad 2,2 mln Polek i Polaków mieszka w domach jednorodzinnych i kamienicach, które mają ponad 100 lat (East News, Adam Burakowski/REPORTER)

- Postępom budownictwa mieszkaniowego zawsze towarzyszy u nas ogromny rozgłos. Niewiele się natomiast mówi i pisze o kiepskim stanie technicznym wielu już istniejących budynków mieszkalnych. Takich stojących na słowo honoru mogą być w całym kraju tysiące - wyjaśnia Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Od pomocnika hydraulika do kontraktu na najwyższy budynek w Europie - Marcin Ziopaja w Biznes Klasie

Aż 2 mln gospodarstw domowych w naszym kraju (w sumie ponad 5,5 mln osób) mieszka w przedwojennych domach jednorodzinnych i kamienicach czynszowych. Ponad 825 tys. znajdujących się w nich mieszkań ma ponad 100 lat - to wnioski płynące z ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego.

Eksperci zwracają uwagę, że kwestie związane z wiekiem i stanem technicznym mieszkań mają duży wpływ na popyt na mieszkania. Wielu mieszkańców dąży do poprawy swoich warunków mieszkaniowych. Efektem jest boom budowlany w miastach takich jak Łódź, Wrocław, Katowice, Szczecin czy Bydgoszcz, gdzie wysoki jest udział starych budynków w zasobach mieszkaniowych.

To nie wiek budynków jest problemem, ale ich stan techniczny. Eksperci podkreślają, że na zachodzie Europy też jest dużo starych domów. Problem w tym, że w Polsce przez kilkadziesiąt lat budynki popadały w ruinę, bo ich właściciele najczęściej nie mieli za co ich remontować. W wielu przypadkach utrzymywanie starych domów, jeśli nie są zabytkami, traci sens, ponieważ remonty stają się zbyt kosztowne. W dodatku wartość terenu często znacznie przekracza wartość budynku. Wyjściem z tej sytuacji jest tylko rozbiórka.

Rozbiórki to ostateczność, bo oznaczają wysiedlenie

Tylko w 2023 r. inspektorzy budowlani wydali nakazy rozbiórki 310 budynków mieszkalnych z powodu "nieprawidłowego utrzymania obiektów budowlanych", czyli m.in. zaniedbań remontowych - wynika z danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Oznacza to wysiedlenie mieszkańców. Dlatego rozbiórki nakazuje się tylko w ostateczności.

W zeszłym roku najwięcej rozbiórek budynków mieszkalnych nakazano w województwach: mazowieckim (177), śląskim (151) oraz lubelskim (115). Ile ich wykonano? W całym kraju - 101, a np. w województwie mazowieckim - tylko 18. W poprzednich latach także nieliczne nakazy rozbiórek doczekały się realizacji. Głównym powodem są długotrwałe procedury. - Ponadto właściciele ruder starają się opóźniać rozbiórki, bo wiążą się one z kosztami - wyjaśnia Marek Wielgo.

Kolejka ruder do wyburzenia rośnie

W efekcie tylko w ciągu ostatnich 10 lat kolejka budynków mieszkalnych do rozbiórki urosła do niemal 2,8 tys. Eksperci alarmują: można wręcz odnieść wrażenie, że ich właściciele czekają na to, aż same się zawalą. Tak się zresztą dzieje. GUNB nazywa to katastrofami budowlanymi, które wynikają z niewłaściwego utrzymania budynku. Np. w lutym zawaliła się opuszczona kamienica w centrum Łodzi.

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego nie podaje, ile w budynkach przeznaczonych do rozbiórki jest mieszkań. Z danych GUS wynika, że w 2022 r. było ich przeszło 6,5 tys. Niemal 5,9 tys. to pustostany w zasobach mieszkaniowych gmin. Przy czym tylko w Łodzi na wyburzenie czekają czynszówki z niemal 2,3 tys. mieszkań. Podobny problem, choć w nie tak dużej skali, mają władze samorządowe m.in. Gdańska, Wałbrzycha, Żyrardowa, Płocka, Poznania, Słupska, Kielc i Szczecina. W Warszawie do rozbiórki przeznaczonych jest tylko 60 lokali.

źródło: GetHome.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(100)
WYRÓŻNIONE
taki tam
8 miesięcy temu
Powiem tak, 100 letni zadbany budynek bez problemu przetrwa budynki obecnie budowane :))
ostatnia półk...
8 miesięcy temu
Odebrać i wyburzyć ludziom domy, wystawić pod śmietniki i wysypiska śmieci, duże kartony po gabarytach niech mieszkają, albo z kartonów budują sobie schronienie przed deszczem i mrozem. Niektórym jednak studia zaszkodziły, i uszkodziły słabe genetycznie mózgi.
Heisenberg
8 miesięcy temu
Bezpieczniej będą się czuli na ulicy, tylko że w Kalifornii jest ciepło a u nas globalne oziębienie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (100)
Pola
6 miesięcy temu
Oczywiście najlepiej wyburzyć stare ,piękne kamienice ,zabytkową architekturę, aby postawić szkaradny supermarket czy restaurację....
Pola
6 miesięcy temu
To jest wielkie zaniedbanie prawne i społeczne!!!Ważne jest tylko osiąganie korzyści majątkowych bez dbania o infrastrukturę i stan techniczny budynków!!!
Lokatorek.
6 miesięcy temu
Ciekawe. Budynki stoją i są użytkowane przez kilkadziesiąt i więcej lat, a właściciela przez tyle lat pobierającego czynsze nie stać nawet raz na 100 lat zrobienie remontu. Taka natura. Jak stoi, to będziemy to doić do oporu i podwyższać opłaty. A jak się obali, to niech o to się martwią inni ale nie JA.
stan
6 miesięcy temu
Za komuny mojej babci odebrano prawo do dysponowania własnym mieszkaniem we własnym domku, tzw. kwaterunek... Musiała prosić o pozwolenie połączenia dwóch ciasnych dwuizbowych mieszkań w jedno duże, ale nie pozwalali...A urzędowy czynsz nie pokrywał cen i wody i remontów...Ponadto w związku z rozmachem socjalistycznym zakazano remontów od lat 70-dziesiatych,przez co domek niszczał aż do lat 90 -dziesiątych,a z w końcu go wyburzono...
Gh
8 miesięcy temu
My Home is my castle.
...
Następna strona