W porównaniu z początkiem roku w grudniu liczba dłużników była o ponad 15 tysięcy mniejsza - wskazuje wynika z danych KRD. To niewiele w stosunku do ponad 2,5 mln zadłużonych konsumentów, ale po raz pierwszy porównanie początku roku z jego końcem wykazuje mniejszą liczbę dłużników.
Trudno jednoznacznie przesądzać teraz, czy w 2020 roku ten trend spadkowy zostanie utrzymany - wskazuje KRD. Czynnikiem wzrostu liczby dłużników może być słabnąca gospodarka i związane z tym zatrzymanie wzrostu wynagrodzeń.
- Do kwietnia z miesiąca na miesiąc liczba dłużników rosła, potem mieliśmy sinusoidę – spadek, wzrost, spadek, wzrost. Wszystko jednak wskazuje na to, że rok zamkniemy z mniejszą liczbą dłużników niż ich mieliśmy zarejestrowanych na początku stycznia – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
To - jak dowodzi KRD - zasługa głównie osób powyżej 36. roku życia, bo liczba młodszych dłużników się zwiększyła. Nadal rośnie jednak zadłużenie, choć dynamika jego przyrostu jest znacznie mniejsza. Najlepiej spłacają długi kobiety i osoby po 46. roku życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl