W marcu w Katowicach Donald Tusk zapowiedział utworzenie Ministerstwa Przemysłu z siedzibą w województwie śląskim. Jak wyjaśniał wówczas lider Platformy, decyzje dotyczące Śląska będą zapadały na Śląsku, który może być przemysłowym sercem Polski, i w tym kontekście nie ma powodu, aby był on zarządzany w oddali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Donald Tusk obiecał nowe ministerstwo
- Ostatni rok pokazał, że wydobywanie polskiego węgla nie jest problemem, tylko import węgla, który bardziej przypominał błoto i muł. Chcemy wydobywać polski węgiel i nie jest to w sprzeczności z marzeniami o Śląsku "zielonym", gdzie jest tania energia, gdzie jest centrum technologii - mówił lider opozycji. Wskazał na rolę energetyki węglowej i konieczność modernizacji bloków do czasu uruchomienia elektrowni atomowej i nawet kilkudziesięciu małych reaktorów jądrowych (SMR).
Kluczowe w tym procesie i w pracy nowego resortu mają być miliardy euro z Krajowego Planu Odbudowy oraz pieniądze, które popłyną do Polski w ramach nowej perspektywy. Do końca nie było wiadomo, czy ministerstwo na Śląsku powstanie, problemem była ustawa o działach, którą mógłby zawetować prezydent Andrzej Duda. Z naszych informacji wynika jednak, że najprawdopodobniej znaleziono rozwiązanie, które będzie polegać na wydzieleniu nowego resortu z Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Prof. Marzena Czarnecka będzie szefową nowego resortu
Money.pl ustalił, że sprawy związane ze Śląskiem Donald Tusk powierzy prof. Marzenie Czarneckiej, profesor i kierownik w Katedrze Transformacji Energetycznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Jest wykładowcą uniwersytetów w Europie, w tym w Saarbrücken (Niemcy) czy w Granadzie (Hiszpania) i sędzią Sądu Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w Katowicach.
Informację tę potwierdził podczas piątkowej konferencji prasowej Donald Tusk. - Marzena Czarnecka jest odpowiedzialna za powstanie ministerstwa przemysłu w Katowicach - powiedział.
Marzena Czarnecka to prawnik ze szczególnym doświadczeniem w energetyce i prawach konsumentów. Prowadziła i uczestniczyła w licznych projektach międzynarodowych i krajowych dotyczących prawa energetycznego. Jest autorką i współautorką ponad 50 publikacji z tej dziedziny. W swojej praktyce zawodowej reprezentowała klientów z branży energetycznej w ramach Kancelarii Czarnecka Legal.
Transformacja energetyczna w programie PO
Nie ma pewności, jakie konkretnie kompetencje przejmie nowy resort, ale w programie KO znalazły się liczne obietnice dotyczące rozwoju odnawialnych źródeł energii, obniżenia cen prądu i gazu oraz ograniczenia emisji CO2. PO zapewniała, że prosumenci, czyli osoby produkujące własną energię, np. z paneli fotowoltaicznych, będą mogli korzystać z korzystniejszych zasad rozliczania nadwyżek energii. To oznaczałoby niższe rachunki za prąd dla inwestujących w zieloną energię.
Ma też 700 lokalnych wspólnot energetycznych, które będą generować własny, tańszy prąd z odnawialnych źródeł. Miałyby one miały prawo do sprzedaży nadwyżek energii na rynku lub do wymiany energii między członkami wspólnoty.
Co jeszcze ważniejsze, wśród obietnic PO znajduje się szczegółowy plan transformacji energetycznej. Ma określić sposób ograniczenia emisji CO2 do 2030 r., przyspieszenia rozwoju niskoemisyjnych źródeł energii, takich jak OZE i energetyka jądrowa. Sporo pracy nowy rząd może mieć też z transformacją energetyczną czy skutkami odchodzenia od węgla.
Donald Tusk będzie premierem
11 grudnia o godz. 10 premier Mateusz Morawiecki wygłosi expose, a ok. godz. 15 powinno nastąpić głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Arytmetyka sejmowa jasno wskazuje, że Morawiecki nie może liczyć na poparcie. W związku z tym nowego premiera wskaże Sejm, będzie nim Donald Tusk.
- Spodziewajcie się państwo wyboru nowego rządu 11 grudnia, a jeśli czas na to nie pozwoli, to 12 grudnia expose nowego premiera, a zaprzysiężenie zakładamy 13 grudnia - powiedział Tusk po spotkaniu z marszałkiem Szymonem Hołownią.
Łukasz Kijek, szef redakcji money.pl