Jak przypomina "Rzeczpospolita" Kanada nałożyła sankcje na Romana Abramowicza już w marcu. W tym kraju działa zarządzana przez niego firma Granite Capital Holdings Ltd.
"Rz" zwraca uwagę, że nie wiadomo, czy konfiskata dotyczy jedynie majątku Granite Capital. Rząd przekazał, że chodzi o 26 mln dol. W ten sposób Kanada ukarze oligarchę, który ma bliskie powiązania z Kremlem.
Wojna w Ukrainie. Abramowicz traci
"Forbes" szacuje majątek Abramowicza na 6,9 mld dol. Rosjanin od momentu rozpoczęcia wojny miał stracić ponad 11 mld dol.
Sankcje działają. Rosjanie już je czują
Minister finansów i wicepremier Kanady Chrystia Freeland zaznaczyła, że rosyjscy oligarchowie, którzy zarządzają miliardowymi fortunami na całym świecie, poniosą konsekwencje za swoje poparcie dla wojny Putina.
- Kanada nie będzie rajem dla ich nieuczciwych zysków, a dzisiejsze [poniedziałkowe - przyp. red.] ogłoszenie pokazuje naszą determinację, by zapewnić, że rosyjskie elity zapłacą cenę za swoje poparcie dla brutalnego reżimu Putina - napisała w oświadczeniu, który cytuje "Guardian".
Kanada na listę sankcyjną wpisała ok. 1,5 tys. osób i firm z Rosji, Ukrainy i Białorusi.