Budapeszt i Bratysława zwróciły się w poniedziałek do Komisji Europejskiej o rozpoczęcie konsultacji z Ukrainą w związku ze wstrzymaniem dostaw rosyjskiej ropy naftowej do słowackich i węgierskich rafinerii. Jest to konsekwencją nałożenia przez Kijów w ubiegłym tygodniu sankcji na rosyjskiego giganta naftowego, co doprowadziło do wstrzymania transportu ropy rurociągiem Przyjaźń na Słowację i Węgry.
Komisja Europejska gotowa do mediacji
Rzecznik KE potwierdził we wtorek, że wiceprzewodniczący KE odpowiedzialny za handel, Valdis Dombrovskis, otrzymał pismo od ministrów spraw zagranicznych obu krajów. Jak dodał Gill, KE analizuje teraz wniosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym momencie nie ma żadnego bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo dostaw ropy do UE - oznajmił Gill.
- Cały czas monitorujemy sytuację w ramach grupy koordynacyjnej ds. ropy naftowej i jesteśmy w bliskim kontakcie zarówno z węgierskimi, jak i słowackimi władzami - poinformował rzecznik.
- KE jest gotowa wesprzeć kraje dotknięte tym problemem i znaleźć rozwiązanie wspólnie z Ukrainą - zadeklarował.
Gill odniósł się też do słów szefa węgierskiego MSZ Petera Szijjarto, który w poniedziałek w Brukseli powiedział, że KE ma trzy dni na odpowiedź na ich wniosek, ponieważ w innym przypadku Węgry skierują sprawę do sądu.
- W tego rodzaju procedurach tylko UE reprezentowana przez KE - a nie pojedyncze państwo członkowskie - może podjąć dalsze działania i wszcząć postępowanie. Analizujemy w tym momencie treść wniosku oraz szczegóły tego, co zrobiła Ukraina i dopiero potem zdecydujemy, co dalej - poinformował rzecznik KE.
Węgry i Słowacja zwróciły się także o zwołanie posiedzenia Komitetu Polityki Handlowej - organu doradczego zajmującego się opiniowaniem umów handlowych zawieranych przez KE. Według Gilla będzie to okazja do wymiany informacji przed podjęciem dalszych działań.
Ukraina zakręca kurek
Łukoil objęty jest w Ukrainie sankcjami od 2018 roku, choć o ograniczonym charakterze. Obostrzenia obejmowały dotąd jedynie konieczność wycofania kapitału, ograniczenie w handlu oraz zakazy angażowania się w prywatyzację lub dzierżawę majątku państwowego.
Jednak w czerwcu 2024 r. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) znacznie je rozszerzyła, dodając również zakaz tranzytu przez jej terytorium. W efekcie dostarczana południową nitką ropociągu Drużba (Przyjaźń) rosyjska ropa nie może być dostarczana na Węgry. Co istotne, dostawy te były wyłączone spod zachodnich sankcji i pokrywały 2/3 wszystkich dostaw do tego kraju.