Komponenty, które mają powstawać w fabryce Umicore pozwalają magazynować więcej energii i zwiększyć zasięg dla samochodu elektrycznego. We wtorek odbyła się ceremonia wmurowania kamienia węgielnego pod inwestycję.
- Jesteśmy bardzo mocno zaangażowani w proces transformacji ku elektrycznej mobilności. Jesteśmy wiodącym dostawcą materiałów katodowych w transporcie elektrycznym i dlatego tak ważna jest dla nas możliwość docierania do klientów w różnych regionach świata - dodawał prezes Umicore Marc Grynberg.
Nowa fabryka komponentów do produkcji katod do akumulatorów litowo-jonowych na potrzeby branży motoryzacyjnej oraz innych sektorów, w których znajdują zastosowanie systemy magazynowania energii, powstanie - na powierzchni 72 ha - w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Fabryka powstanie w Radzikowicach na Opolszczyźnie, kilka kilometrów na północ od Nysy.
Produkcja ma ruszyć pod koniec 2020 roku. Poza obszarem produkcyjnym inwestor zamierza uruchomić centrum badawczo-rozwojowe na potrzeby globalne firmy.
- Co nas szczególnie cieszy, Umicore całkowicie stawia na zieloną energię. W jednym przedsięwzięciu biznesowym łączy dwa aspekty: nowoczesnej technologii i ochrony środowiska - mówił we wtorek wiceminister rozwoju Wojciech Murdzek.
Umicore to belgijska firma o zasięgu globalnym (obecnie posiada 48 zakładów produkcyjnych). Materiały katodowe wchodzące w skład baterii stosowanych w pojazdach elektrycznych, to jeden z trzech filarów biznesowych Umicore - obok produkcji katalizatorów ograniczających emisję spalin oraz recyklingu metali szlachetnych.
W Polsce Umicore obecny jest od 2016 roku. W Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku produkuje katalizatory obniżające emisję spalin samochodowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl