Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Końska afera zatacza coraz szersze kręgi

0
Podziel się:

Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Żywności prowadzi badania wszystkich mrożonek mięsnych w handlu.

Końska afera zatacza coraz szersze kręgi
(PAP/EPA)

Największa brytyjska sieć supermarketów Tesco przyznała dzisiaj, że wycofane 6 dni temu z półek opakowania mrożonego spaghetti bolognese zawierały 60 proc. koniny zamiast wołowiny.

Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Żywności prowadzi badania wszystkich mrożonek mięsnych w handlu. Wyniki będą znane w piątek. Końska afera ma już bardzo szerokie reperkusje europejskie.

Premier Rumunii stanowczo protestuje, że konina nie pochodziła z jego kraju. We Francji trwają badania wielu produktów, inspekcje kilku przetwórni, a siedem sieci supermarketów wycofało mrożonki wielkiej szwedzkiej firmy Findus. W poniedziałek afera dotarła do Holandii.

W zasadzie więc skandal powinien być mniej bolesny dla brytyjskiego rządu. Niemniej minister żywności i rolnictwa Owen Paterson musiał się gęsto tłumaczyć w Izbie Gmin z opieszałości swojej reakcji. Dopiero podczas weekendu zwołał szczyt ekspertów, producentów i handlowców, aby ustalić zakres afery.

Sondaż przeprowadzony w poniedziałek wśród ponad 6 tysięcy kupujących wskazuje, że Brytyjczycy nie przejęli się aż tak bardzo tą aferą - jedna czwarta i tak nie jada mięsnych mrożonek, 36 procent stwierdziło, że będzie ja nadal kupować, a tylko jedna trzecia będzie bardziej ostrożna. Eksperci uważają, że sama w sobie konina nie stwarza żadnego zagrożenia.

Czytaj więcej w Money.pl
Konina w hamburgerach z Tesco. To spisek? Sprawa ta nie jest uważana za zagrożenie dla zdrowia ludności, lecz za wprowadzenie w błąd konsumenta.
Francuskie sieci handlowe wycofują wołowinę Chodzi o kilka rodzajów mrożonych potraw w następstwie podejrzenia, że mogą zawierać koninę.
W irlandzkich hamburgerach polska konina? Irlandzki producent wyrobów mięsnych zaprzecza doniesieniom, jakoby konina w sprzedawanych w tym kraju hamburgerach pochodziła z Polski.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)