"Rz" poznała wcześniej główne założenia tego programu. "Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że przewiduje on stworzenie w KE punktu kompleksowej obsługi (ang. one stop shop) związanej z wydatkami przeznaczanymi na uchodźców" – czytamy w gazecie.
W artykule wskazano, że "w budżecie UE są pieniądze na ten cel, ale problem polega na tym, że trzeba sięgać do różnych szuflad: migracyjnej, humanitarnej czy polityki spójności".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rz" przypomniała, że "Polska apelowała o to, żeby stworzyć jeden odrębny fundusz". "KE uznała jednak, że to zajęłoby zbyt dużo czasu i było zbyt biurokratyczne, dlatego postanowiła, że pomoże państwom w korzystaniu z pieniędzy rozsianych po różnych kategoriach budżetowych. Jeśli Polska wyda np. pieniądze na zakwaterowanie uchodźców, to będzie mogła dostarczyć rachunki do tego punktu. A urzędnicy KE zdecydują, z jakiej linii budżetowej nastąpi refinansowanie – słyszymy w KE" – wyjaśniono.
Jak dodano, "Bruksela zapewnia, że wszystkie wydatki na uchodźców zostaną państwom członkowskim zwrócone, a propozycja KE jest nastawiona na ułatwienie życia uchodźcom". "Już 4 marca wszyscy Ukraińcy w UE zostali objęci tymczasową ochroną, który to status – zastosowany po raz pierwszy w historii UE – daje im prawo do legalnego pobytu w UE przez rok, dostęp do służby zdrowia, edukacji, rynku pracy" – przypomniano.
Wiceprzewodniczący KE Margaritis Schinas powiedział "Rz", że "teraz jednak chodzi o to, żeby te prawa w praktyce były realizowane i o tym ma mówić propozycja Komisji Europejskiej".
Poinformowano, że "przewiduje ona m.in. stworzenie unijnego łącznika z ukraińską cyfrową platformą edukacyjną, do której dostęp mieliby nauczyciele w UE, żeby wspomagać nauczanie młodych Ukraińców". "Na szczęście okazuje się, że jest bardzo dużo materiału dostępnego online i w formie zdigitalizowanej" – mówią unijni urzędnicy.
"Rz" podała, że "Bruksela chce też wspierać służbę zdrowia". "Pierwszym aktem ma być udostępnienie 2 tys. łóżek w szpitalach UE i przeniesienie do nich najbardziej potrzebujących uchodźców z takich państw jak Polska czy innych znajdujących się na pierwszej linii pomocy dla uchodźców. Na terytorium Unii przybyło już 3,5 mln Ukraińców, z czego połowa to dzieci" – napisano.