Autorzy pozwu przekonują, że BioNTech zawdzięcza uczelni większą część sprzedaży szczepionek na całym świecie, wykorzystując metodę opracowaną właśnie przez profesorów z Uniwersytetu Pensylwanii oraz laureatów Nagrody Nobla: Katalin Kariko i Drewa Weissmana - informuje Reuters.
Uniwersytet pozywa producenta szczepionek
Agencja dodaje, że BioNTech nie odpowiedział na prośbę o komentarz do pozwu. Rzecznik Uniwersytetu powiedział, że szkoła "dąży do pełnych płatności tantiem na podstawie umów licencyjnych na patenty, które umożliwiły BioNTech opracowanie wprowadzonej na rynek szczepionki przeciwko COVID-19".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W pozwie stwierdzono, że BioNTech płacił tantiemy wyłącznie za szczepionki sprzedane do krajów, w których uczelnia posiada patent, natomiast musi płacić tantiemy za wszystkie szczepionki wyprodukowane w krajach, w których Uniwersytet Pensylwanii ma patenty na mocy umowy" - informuje Reuters.
Agencja dodaje, że uniwersytet zwrócił się do sądu o odszkodowanie pieniężne i wydanie nakazu zmuszającego BioNTech do wykonania umowy.
W ubiegłym roku Komisja Europejska porozumiała się z firmami BioNTech/Pfizer w sprawie szczepionek przeciw COVID-19. Chodzi m.in. o możliwość zmniejszenia ich dostaw i przedłużenie okresu, w którym państwa członkowskie UE będą mogły odebrać dostawy.