Po 15 dniach składania zeznań i około czterech i pół godzinach narady przysięgłych sądu w Nowym Jorku, Sam Bankman-Fried były szef największej giełdy krypto został uznany winnym.
Jak podaje CNN, w przemówieniu przed gmachem sądu na Manhattanie prokurator USA Damian Williams pochwalił werdykt ławy przysięgłych, mówiąc, że rząd "nie ma cierpliwości" do oszustw i korupcji.
Samowi Bankman-Friedowi udowodniono siedem oszustw oraz udział w spisku doprowadzającym do upadku FTX.
Uznany został winnym kradzieży miliardów dolarów z kont należących do klientów jego niegdyś świetnie prosperującej giełdy kryptowalut FTX. Uznano go także za winnego oszukania pożyczkodawców siostrzanej spółki FTX, funduszu hedgingowego Alameda Research, który przechowywał środki klientów FTX na rachunku bankowym.
Według relacji CNN, 31-letni miliarder wyglądał na załamanego, gdy odczytywano werdykt. Po zwolnieniu ławy przysięgłych wstał z pochyloną głową i trząsł się, gdy jego prawnik tłumaczył mu do ucha sytuację.
Proces trwał rok. Bankman-Fried został aresztowany 13 grudnia na Bahamach. Jak wyjaśnia CNN, szczegóły wyroku poznamy 28 marca 2024 r. Wtedy sąd poinformuje o wymierzonej karze.
Grupa FTX złożyła wniosek o upadłość 11 listopada 2022 roku. Następnego dnia władze Bahamów skonfiskowały 3,5 mld dol cyfrowych aktywów upadłej giełdy kryptograficznej w ramach zabezpieczenia.