Oprócz sankcji personalnych i podwyższenia cła na rosyjskie produkty państwa G7 (grupa siedmiu państw będących jednymi z najważniejszych na świecie pod względem gospodarczym, w skład której wchodzą: Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy i Kanada. - red.) zamierzają podjąć starania na rzecz ustanowienia "mechanizmu koordynacji egzekwowania" sankcji, pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych. Członkowie G7 zgodzili się również na utrzymanie blokady rosyjskich aktywów do czasu zakończenia wojny w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykańskie sankcje na Rosję. Oto co obejmują
W informacji opublikowanej przez Biały Dom w rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie czytamy, że Stany Zjednoczone zamierzają nałożyć sankcje na firmy związane z rosyjskim przemysłem obronnym i technologicznym, a także na te, które "pozwalają Federacji Rosyjskiej na obejście sankcji". Restrykcje zostaną wprowadzone też wobec sektora metalurgicznego i wydobywczego Rosji.
Ponadto Departament Handlu USA zakaże zakupu towarów, w tym półprzewodników, przez 90 firm z Rosji, Chin i innych krajów, które według departamentu próbują uniknąć sankcji. USA i G7 nałożą również nowe sankcje, które ograniczą dostawy komponentów znalezionych w irańskich dronach - głosi komunikat Białego Domu.
Przypomnijmy, 24 lutego administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła również nowy pakiet pomocy dla Ukrainy w wysokości 2 miliardów dolarów, który obejmie amunicję HIMARS i drony.
Sankcje UE
Jak podała brytyjska stacja Sky News, administracja prezydenta Bidena wyśle Ukraińcom drony, "dużo" artylerii i sprzęt do usuwania min. Do końca marca do Ukrainy ma też dotrzeć transport mobilnych generatorów.
Nad 10. pakietem sankcji wobec Rosji pracuje także Unia Europejska, ale w czwartek państwa członkowskie nie osiągnęły jednomyślności w sprawie jego ostatecznego kształtu. Negocjacje zostały wznowione w piątek.
We wtorek ministrowie spraw zagranicznych państw grupy G7 oświadczyli we wspólnym komunikacie, że ich kraje będą nadal obciążać Rosję kosztami gospodarczymi za inwazję na Ukrainę.