Nie milkną echa decyzji prezydenta Andrzej Dudy o złożeniu podpisu pod tzw. lex Tusk. Chodzi o ustawę, na mocy której ma powstać komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie zgadzam się z tą ustawą". Członkini Rady ds. Przedsiębiorczości krytycznie o decyzji prezydenta
Opozycja uważa, że prawdziwym celem komisji jest dyskredytacja politycznych rywali przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. A te odbędą się jesienią tego roku, miesiąc przed publikacją pierwszego raportu. Jak przekonują niektórzy politycy, głównym celem "komisji weryfikacyjnej" ma być lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
Absolutnie nie zgadzam się z tą ustawą, uważam ją za złą i nie popieram podpisania jej przez prezydenta. Jest ona szkodliwa dla demokracji. Liczyłam na inną decyzję - mówi w rozmowie z money.pl Anna Rulkiewicz, prezeska firmy Lux Med, członkini powołanej przez prezydenta Dudę Rady ds. Przedsiębiorczości.
- Jeśli chodzi o Radę ds. Przedsiębiorczości, to mimo że doceniam jej dotychczasowe prace, zastanawiam się nad tym, co dalej - podkreśla Rulkiewicz. Jak dodaje, 30 maja, w trakcie spotkania Rady, oficjalnie przedstawiła jej członkom swoją opinię na temat ustawy.
Przypomnijmy: o rezygnacji ze współpracy z prezydentem w ramach różnych gremiów zdecydowali m.in. prof. Julita Wasilczuk, dr Andrzej Arendarski, Beata Stelmach oraz prof. Stanisław Mazur.