"Musimy działać, aby konkurencja była uczciwa i niezakłócona" - oświadczyła von der Leyen.
"Chiny produkują obecnie, przy ogromnych dotacjach, więcej niż sprzedają ze względu na niski popyt krajowy. Prowadzi to do nadpodaży dotowanych chińskich produktów, takich jak pojazdy elektryczne i stal, co prowadzi do nieuczciwego handlu" - oceniła szefowa KE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Europa nie może zaakceptować takich praktyk, które zakłócają rynek i mogą prowadzić do deindustrializacji w Europie" - podkreśliła.
Dodała, że w poprzednich rozmowach z chińskim prezydentem "wyraźnie dała do zrozumienia, że obecna nierównowaga w dostępie do rynku jest nietrwała i należy ją skorygować".
Tematem rozmów m.in. cła na chińskie samochody
Xi Jiping w niedzielę rozpoczął podróż po Europie, a jego pierwszym przystankiem jest Francja. W poniedziałek w Paryżu ma spotkać się z von der Leyen i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Według agencji Reuters do spotkania ma dołączyć także kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Tematem rozmów mają być relacje gospodarcze między Chinami a Unią Europejską, która grozi m.in. wprowadzeniem ceł na chińskie samochody elektryczne. Spodziewane jest także poruszenie kwestii wojny na Ukrainie, w tym udziału chińskich przedstawicieli w konferencji pokojowej, która ma odbyć się w czerwcu w Szwajcarii.
W ciągu pięciu kolejnych dni chiński przywódca odwiedzi także Serbię i Węgry.