O 11 proc. - do 37 mld euro - wzrosła jednak wartość importu z Rosji do Niemiec. Stało się tak z powodu wzrostu cen ropy i gazu - wynika z raportu komitetu.
Sankcje działają. Widać to w Niemczech
W rezultacie niemiecki deficyt w wymianie handlowej z Rosją wzrósł do rekordowego poziomu i jego wartość wynosi około 22 mld euro - poinformował dyrektor wykonawczy komitetu Michael Harms.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spadek eksportu do Rosji jest szczególnie widoczny w tych gałęziach przemysłu, których dotyczą sankcje unijne nałożone na Moskwę, a zwłaszcza w sektorze motoryzacyjnym. Spadek sprzedaży dotyczy też części samochodowych, pojazdów mechanicznych, w tym maszyn rolniczych, produktów farmaceutycznych i artykułów gospodarstwa domowego.
Perspektywy biznesu eksportowego do Rosji pozostają bardzo złe - dodał Harms.
Ocenił, że sprzedaż do tego kraju pozostanie na niskim poziomie przez cały rok 2023. Zapewnił jednak, że deficyt handlowy z Rosją znacznie się zmniejszy, ponieważ obecnie Niemcy prawie w ogóle nie importują stamtąd surowców energetycznych.
Niemiecka gospodarka w obliczu wojny w Ukrainie
W maju w Niemczech po raz pierwszy od 1991 roku import przewyższył eksport. Miesięczny krajowy deficyt w handlu zagranicznym wyniósł ok. 1 mld euro.
"Firmy musiały zmierzyć się z rosnącymi kosztami importu i mniejszym popytem na swoje produkty w obliczu gorszych perspektyw gospodarczych" - wskazał Bloomberg.
To nie koniec złych informacji. Ceny konsumpcyjne (średnia roczna stopa inflacji - przyp. red.) w Niemczech wzrosły w 2022 roku średnio o 7,9 proc. w porównaniu z rokiem 2021. To najwyższy odczyt w historii zjednoczonych Niemiec.
W 2021 r. niemiecka inflacja wynosiła 3,1 proc., a w całym XXI wieku była dużo niższa, rzadko i nieznacznie przekraczając granicę 2 proc. Ostatni raz inflację powyżej 4 proc. odnotowano w Niemczech w 1993 r.