W środę zorganizowano spotkanie pracowników, którzy mają tworzyć nową Telewizyjną Agencję Informacyjną, zajmującą się produkcją programów informacyjnych. Uczestniczyć w nim miało ponad 100 osób, z czego około 30-40 osób to nowi pracownicy - pisze OKO Press powołując się na źródła wśród uczestników spotkania.
Nowe TVP Info ma ruszyć jeszcze przed końce roku i być bliżej ludzi, zapraszać więcej ekspertów, a mniej polityków, zniknąć mają też paski i programy propagandowe.
Jak donosi OKO Press, miotła kadrowa usunęła te najbardziej znane twarze telewizji rządowej, odpowiedzialne za propagandowy przekaz TVP Info, ale pozostający w cieniu pracownicy TAI drugiego i trzeciego szeregu, zostali.
"Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia dostaliśmy listę 24 osób z TVP Info, którym zaproponowano, by pozostały w nowo budowanej telewizji. Mają wśród nich być też bliscy współpracownicy Samuela Pereiry, Danuty Holeckiej i innych" - pisze OKO Press.
Jak donosi portal, duża część tych pracowników chce zostać. Czemu nowe władze TVP na to przystają? Jak wyjaśnia OKO Press, chodzi o braki kadrowe. Potrzeba ludzi, którzy potrafią obsługiwać całe zaplecze techniczne.