Jak pisze "DGP", w przypadku browarów spadek produkcji rok do roku wyniósł niecały 1 proc., co daje 4868 tys. hl. To z kolei poziom najmniejszy od co najmniej dekady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Branża spirytusowa w Polsce wyprodukowała najmniej wódki od niemal 10 lat
Producenci zaprzeczają, że obecna sytuacja w branży to skutek robienia zapasów w związku ze wzrostem akcyzy. "Tegoroczna podwyżka nie była dla nich zaskoczeniem. Jest bowiem kontynuacją działań w tym zakresie wcześniej podjętych przez rząd: akcyza na alkohol wzrosła od 1 stycznia 2022 r. o 10 proc., a do 2027 r. ma zwiększać się z każdym rokiem o 5 proc." - czytamy.
- W branży piwnej nie da się wyprodukować dużego zapasu, gdyż to produkty z określonym terminem przydatności do spożycia, a do kwietnia trwa sezon zimowy. Ryzyko jego niesprzedania jest więc wysokie - mówi w rozmowie z "DGP" Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce - Browary Polskie.
Branża wyhamowuje produkcję z powodu rosnących kosztów surowców, energii i pracy. Producenci wskazują również na spadek popytu, m.in. z powodu podwyżki cen. - W przypadku czystej wódki spadek może być już nawet dwucyfrowy - mówi Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.