Choć początkowo klasy spawalnicze funkcjonowały jedynie w kilku placówkach w kraju, obecnie aż 74 szkoły w Polsce, w tym 13 w województwie śląskim, oferują kształcenie w tym zawodzie. Inicjatorem tych działań był Instytut Spawalnictwa, obecnie przekształcony w Górnośląski Instytut Technologiczny, który odgrywa kluczową rolę w rozwijaniu edukacji w tej dziedzinie - czytamy.
Zawód technik spawalnik to odpowiedź na zapotrzebowanie przemysłu, który potrzebuje nie tylko rąk do pracy, ale także specjalistów zarządzających procesami spawalniczymi i wdrażających nowe technologie. Jak podkreśla Jacek Słania z Górnośląskiego Instytutu Technologicznego, problem z dostępnością wykwalifikowanej kadry wśród techników i inżynierów spawalnictwa jest szczególnie dotkliwy.
W Polsce brakuje zarówno spawaczy, jak i techników spawalnictwa, jednak problem z dostępnością wykwalifikowanej kadry wśród techników i inżynierów spawalnictwa jest jeszcze bardziej dotkliwy - wskazuje w rozmowie z portalem Jacek Słania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brakuje wykwalifikowanej kadry
Branża spawalnicza potrzebuje zarówno spawaczy, techników spawalnictwa, jak i inżynierów. Każda z tych grup pełni inną, ale równie istotną funkcję. Spawacze odpowiadają za manualne wykonywanie procesów spawania - czytamy.
Z kolei technik spawalnik, oprócz wiedzy teoretycznej o procesach, zajmuje się nadzorowaniem pracy spawaczy i rozwiązywaniem problemów technicznych. Inżynierowie spawalnictwa natomiast odpowiadają za strategiczne zarządzanie procesami i wdrażanie innowacji.
Spawacze są jak żołnierze, technicy spawalnictwa jak podoficerowie, inżynierzy spawalnictwa jak oficerowie. I o ile mamy braki i duże zapotrzebowanie na spawaczy, to jeszcze trudniejsza jest sytuacja w zakresie techników spawalnictwa i w zakresie inżynierów spawalnictwa - tłumaczy Słania.