"Minimalna coroczna procentowa waloryzacja nie może być niższa niż 70 zł" - obiecywał PiS w kampanii wyborczej. Teraz zmienił plan - pisze "Gazeta Wyborcza".
Waloryzacja emerytur w 2020 roku jest zaplanowana według obecnych zasad - poinformowało dziennik Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To więc oznacza, że wyliczenia będą się opierać tylko na podstawie inflacji i wzrostu płac.
Jak poinformował resort, z prognoz makroekonomicznych wynika, że wskaźnik waloryzacji wyniesie nie mniej niż 103,24 proc. i taka wielkość została zapisana w projekcie ustawy budżetowej. To oznacza, że waloryzacja wyniesie 3,24 proc. - pisze Wyborcza.
Dla emerytów oznacza to, że jeśli mają dziś 1300 zł emerytury to zamiast obiecanej 70 zł podwyżki dostaną około 42 zł - wylicza dziennik. Dla osób ze świadczeniem na poziomie 1500 wyniesie ona około 48 zł.
Zdaniem dr. Łukasza Wacławika, specjalisty od ubezpieczeń, chodzi głównie o koszty. Hojniejsza waloryzacja miała by pochłonąć dodatkowe 2 mld zł i dlatego postanowiono by ją zlikwidować - czytamy w dzienniku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl