Warren Buffett, znany również jako "Wyrocznia z Omaha", jest jednym z najbardziej wpływowych inwestorów na świecie. Jego decyzje inwestycyjne są bacznie obserwowane przez rynki finansowe, a jego opinie na temat przyszłości gospodarki są szeroko komentowane. Podczas ostatniego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Berkshire Hathaway, Buffett podzielił się swoimi przemyśleniami na temat obecnych i przyszłych inwestycji oraz perspektyw na nadchodzące lata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordowe zapasy gotówki w portfelu Buffetta
Jak zauważa Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. (Invest.Cinkciarz.pl), aż 16,8 proc. portfela inwestycyjnego Buffetta stanowią gotówka, jej ekwiwalenty oraz krótkoterminowe papiery wartościowe. Stan środków pieniężnych Berkshire osiągnął rekordową kwotę 188,99 miliardów dolarów, w porównaniu do 167,6 mld w czwartym kwartale ubiegłego roku. Buffett zdradził, że każdego poniedziałku kupuje 3-miesięczne i 6-miesięczne bony skarbowe, a ilość posiadanej gotówki i krótkoterminowych bonów skarbowych przez Berkshire Hathaway rośnie niemal nieprzerwanie od wielu lat, jak wskazuje Dróżdż.
Pytany, dlaczego nie wykorzystał swoich środków na nowe inwestycje, Buffett odpowiedział: "Swingujemy tylko piłki, które lubimy. Nie używamy go teraz na poziomie 5,4 proc., ale używalibyśmy go, gdyby wynosił 1 proc. Nie mówcie Rezerwie Federalnej". Jednak, jak zauważa analityk, jeśli spojrzeć na ilość gotówki względem wartości księgowej, to nie odbiega ona od średniej z minionych 10 lat - pisze analityk.
Buffett, cytowany przez eksperta, wskazał na jeszcze jeden problem. "Nasze saldo środków pieniężnych i bonów skarbowych na koniec kwartału wyniosło 182 miliardy dolarów. Można założyć, że na koniec tego kwartału prawdopodobnie wyniosą około 200 mld dol. Chcielibyśmy je wydać, ale nie wydamy, chyba że uznamy, że robią coś, co wiąże się z niewielkim ryzykiem i może przynieść nam dużo pieniędzy", jak przytacza Grzegorz Dróżdż.
Zmiany w portfelu inwestycyjnym Berkshire Hathaway
Analityk Conotoxia Ltd. zwraca uwagę, że Berkshire Hathaway po raz kolejny zmniejszyło swój udział w Apple. Obecnie wartość ich udziałów w tej spółce wynosi ok. 135,4 mld USD, co oznacza 13-proc. spadek inwestycji. Decyzja Buffetta o sprzedaży zaskoczyła wielu, biorąc pod uwagę jego entuzjazm dla firmy, którą nazywał swoją drugą najważniejszą spółką po grupie ubezpieczeniowej Berkshire. Buffett przyznał, że poprzednia redukcja udziałów w Apple z 2020 roku mogła być błędem, a ostatnie cięcia były motywowane względami podatkowymi, nie zaś negatywną oceną przyszłych perspektyw akcji, jak pisze Dróżdż.
Ponadto, Warren Buffett poinformował, że Berkshire Hathaway sprzedało wszystkie swoje udziały w gigancie medialnym i rozrywkowym Paramount Global, ponosząc przy tym znaczne straty. "To była w 100 proc. moja decyzja. Sprzedaliśmy wszystko i straciliśmy sporo pieniędzy," powiedział Buffett, dodając, że ta sytuacja skłoniła go do przemyśleń na temat priorytetów ludzi w czasie wolnym, jak zauważa analityk.
Przyszłość Berkshire Hathaway i kwestia dywidend
W rozważaniach o przyszłości Buffett stwierdził, że choć energia odnawialna budzi jego zainteresowanie, rozwój w tej branży wymaga czasu. "Wyrocznia z Omaha" porównał sytuację do niemożności przyspieszenia ciąży przez zapłodnienie dziewięciu kobiet jednocześnie. Jednakże systemy słoneczne prawdopodobnie nigdy nie będą jedynym źródłem energii elektrycznej - wskazuje Grzegorz Dróżdż.
Buffett zajął się również kwestią przyszłości Berkshire po jego odejściu, zaznaczając, że pomimo swojego zaawansowanego wieku (w sierpniu skończy 94 lata), nadal czuje się zdolny do pracy. Wskazał Grega Abela jako swojego następcę na stanowisku dyrektora generalnego, zastanawiając się, jak będą wyglądały decyzje inwestycyjne Berkshire po jego odejściu, pisze analityk.
Odnosząc się do możliwości wypłaty pierwszej dywidendy przez Berkshire Hathaway, Buffett wyraził przekonanie, że preferowane jest wykorzystanie kapitału w bardziej dochodowy sposób niż wypłata dywidend. Potwierdził, że wybór metody zwrotu kapitału akcjonariuszom leży w gestii dyrektora generalnego, jak zauważa Dróżdż.
Wygląda na to, że znów znajdujemy się w sytuacji, w której Buffett przez wiele kwartałów będzie zachowywał ostrożność w dokonywaniu nowych zakupów. To zapewne przełoży się na rosnący udział gotówki w posiadanych kapitałach - podsumował.