- Udzielimy gwarancji pełnej równości, aby więcej zagranicznych firm mogło spokojnie i pewnie inwestować w Chinach - oświadczył wiceminister handlu Guo Tingting podczas odbywającego się w Pekinie Chińskiego Forum Rozwoju. Minister nie podał, jak miałyby wyglądać te gwarancje - zauważa Reuters.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chiny otwierają się na zagraniczne firmy
Jak przypomina agencja, zagraniczni przedsiębiorcy od lat narzekali na nierówny dostęp do ogromnego chińskiego rynku, a rządy państw wyrażały zastrzeżenia wobec działań Pekinu uważanych za "ekonomiczne wymuszenia".
W odpowiedzi wiele firm rozważało przeniesienie części swojej działalności poza Chiny. W połączeniu z innymi czynnikami sprawiło to, że zagraniczne inwestycje bezpośrednie w Państwie Środka spadły w zeszłym roku o 8 proc.
- Znaczący odsetek członków naszej Izby skarżył się na nierówne traktowanie w porównaniu z lokalnymi firmami - powiedział agencji szef Europejskiej Izby Handlowej w Chinach Jens Eskelund. Przejawiało się to np. w nierównym dostępie do kontraktów rządowych i rynku - wyjaśnił. - Sygnałem równego traktowania będzie sytuacja, w której nasi członkowie powiedzą nam, że już nie stykają się z podobnymi przeszkodami - dodał.
Dodatkowym czynnikiem zniechęcającym do działania w Chinach są — zdaniem Reutersa — napięcia geopolityczne, przede wszystkim na linii Pekin-Waszyngton.