Podczas poniedziałkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli miało, według źródeł portalu, dojść do ostrzejszej wymiany zdań pomiędzy szefową niemieckiej dyplomacji Annaleną Baerbock i ministrem spraw zagranicznych i handlu Węgier Peterem Szijjarto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedmiotem sporu było blokowanie przez Budapeszt negocjacji nad kolejnymi sankcjami na Rosję oraz pomocy dla Kijowa w związku z wpisaniem przez Ukraińców przed kilkoma tygodniami węgierskiego banku OTP na listę międzynarodowych sponsorów wojny.
Jak podkreśla portal, powołując się na swoje źródło, wymiana zdań była jednak "cywilizowana i w normalnych ramach dyskusji".
Jeden z dyplomatów wyraził zakłopotanie, dlaczego Węgry robią problem z ukraińską listą, biorąc pod uwagę, że nie ma ona żadnego znaczenia prawnego - pisze Politico.
Naciskać na Węgry miały również Szwecja i Estonia, które twierdziły, że nie można zwlekać z dalszymi sankcjami oraz dalszą pomocą dla Ukrainy. Również litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis powiedział mediom w poniedziałek, że nie można dalej opóźniać sankcji.
Irytacja postawą Węgier narasta
Politico pisze również o coraz większej irytacji państw unijnych postawą Węgier, które opóźniają działania bloku w stosunku do Rosji i Ukrainy.
Na początku maja Ukraińska Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji (NAZK) dodała węgierski bank OTP do listy międzynarodowych sponsorów wojny. Decyzja była odpowiedzią na kontynuowanie działalności banku w Rosji.
Grupa OTP jest największym bankiem komercyjnym na Węgrzech i jednym z liderów na rynku usług finansowych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Obsługuje kilkanaście milionów klientów w 11 krajach.