Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Węgrzy chcą dłużej pozostać przy rosyjskiej ropie. Piszą do Brukseli

Podziel się:

Jeszcze tylko około pół roku obowiązywać będzie zwolnienie z sankcji nałożonych przez Unię na rosyjską ropę. Węgrzy, którzy z niego korzystają, chcą wydłużenia dyspensy o kolejny rok. Rząd Viktora Orbana zwrócił się do Unii Europejskiej o przedłużenie zwolnienia.

Węgrzy chcą dłużej pozostać przy rosyjskiej ropie. Piszą do Brukseli
Premier Węgier Viktor Orban (GETTY, Marc Atkins)

Węgrzy nie wykorzystali czasu, jaki dała im Unia Europejska, aby dostosować swoje rafinerie do przerobu ropy naftowej z innych kierunków niż rosyjskie. Czas się kończy. Tylko do lutego przyszłego roku obowiązuje dyspensa w sankcjach.

Dlatego też rząd Viktora Orbana zwrócił się do Unii Europejskiej o przedłużenie zwolnienia - pisze "Rzeczpospolita". Tak, by grupa MOL mogła w dalszym ciągu sprzedać produkty pochodne od rosyjskiego surowca w Węgrzech, na Słowacji i w Czechach.

Jak przekonywał szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto, cytowany przez RIA Nowosti, słowacki Slovnaft, który jest częścią grupy MOL, rozpoczął inwestycje warte setki milionów euro w rafinację ropy z innych źródeł w zakładzie w Bratysławie. Jednak dostosowanie rafinerii potrwać ma rok.

W dostawach ropy zarówno Węgier, jak i Słowacji bardzo ważną rolę odgrywają dostawy z Rosji. Częściowo także dla Czech dostawy te również przekładają się na bezpieczeństwo energetyczne. Z końcem roku wygasa ważne zwolnienie z sankcji. Polega ona na tym, że słowacki Slovnaft, który jest częścią grupy MOL, może sprzedawać produkty naftowe produkowane z ropy rosyjskiej na rynku czeskim – powiedział Szijjarto.

Jak przypomina "Rzeczpospolita" MOL już wcześniej informował, że pomyślnie przeprowadził próbę z wykorzystaniem arabskiej marki Arab Light w swojej rafinerii na Słowacji. Nie dalej się jednak nie zadziało.

Według węgierskiego ministerstwa energetyki, ​​udział surowców nierosyjskich w rafinerii w Bratysławie wynosi obecnie 30 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl