W 2014 roku rząd Węgier zawarł z Rosją umowę – bez przeprowadzania przetargu - na budowę przez Rosatom dwóch nowych bloków elektrowni Paks. W zamierzeniu będą one produkować w sumie więcej energii niż obecne cztery, które mają zostać wyłączone w latach 2032-2037.
Wartą 12 mld euro inwestycję w 80 proc. mają w ramach kredytu finansować Rosjanie. Budowa nowych reaktorów już teraz jest opóźniona o kilka lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie cztery reaktory VVER 440 elektrowni, które rozpoczęły pracę w latach 80-tych ubiegłego wieku, mogą łącznie produkować ok. 2 tys. megawatów, pokrywając ponad 50 proc. krajowego zapotrzebowania.
Sankcje nałożone na Rosję przez Unię Europejską po ataku na Ukrainę nie obejmują energii jądrowej. Węgierskie media podały kilka miesięcy temu, że Rosja sygnalizowała możliwość wycofania się z umowy budowy nowych reaktorów w Paks. Powodem miały być właśnie nałożone na Kreml sankcje. Tak się jednak nie stało.
Pod koniec lipca Piotr Szijjártó, Minister Spraw Zagranicznych Węgier negocjował w Moskwie zakup dodatkowych ilość gazu ziemnego.
Fidesz informował, że w celu zabezpieczenia dostaw energii rząd zdecydował się na zakup dodatkowych 700 milionów metrów sześciennych gazu ziemnego oprócz ilości podpisanych w długoterminowych umowach.