Aneta Stacherek, właścicielka firmy kosmetycznej Bellamama, buduje nową markę z aktorką Weroniką Rosati. Wierzy w siłę biznesów współtworzonych przez celebrytów. I nie jest w tym odosobniona – prawie połowa Polaków deklaruje chęć zakupu produktów sygnowanych znanym nazwiskiem – przypomina "Puls Biznesu".
Stacherek na pomysł stworzenia nowej marki Lajuu wpadła w ubiegłym roku. Plany te od początku były ambitne. Potrzebowała funduszy do ich zrealizowania i pomysłu marketingowego, by dobrze wystartować. Zdecydowała się skorzystać z crowdfundingu udziałowego i na współpracę z gwiazdą mediów.
Emisją akcji i całą organizacją zajmuje się Beesfund – największa polska platforma crowdfundingu udziałowego. Sprzedaż akcji Lajuu ruszyła w połowie kwietnia i zgromadziła już 133 inwestorów i prawie 250 tys. zł.
Do 17 lipca planują zebranie całej potrzebnej kwoty, czyli 995 tys. zł, stanowiącej 11 proc. całkowitych udziałów w firmie. Dzięki temu sfinansują nie tylko promocję i produkcję pierwszej linii kosmetyków, lecz także następnych – niebawem Lajuu wypuści linię kosmetyków dla mężczyzn.
Twarzą Lajuu będzie celebrytka, Weronika Rosati. Ma ona nie tylko promować produkty kosmetyczne, ale również je współtworzyć.
Rosati dostała pracę jako dyrektor kreatywna. Będzie brała udział w testowaniu kosmetyków, a jej opinie i oczekiwania będą wzięte pod uwagę przy opracowywaniu zapachów i składu.
"W ostatnim czasie coraz więcej ludzi wzoruje się na influencerach, lubi podglądać gwiazdy i je naśladować, uznaliśmy więc, że dobra współpraca z kimś takim bardzo pomoże nowej marce. Dobra, czyli oparta na szczerości i uczciwości przekazu" – mówi PB właścicielka Lajuu.
Jak dodaje, wybrali Weronikę Rosati, ponieważ szukali rozpoznawalnej Polki mieszkającej w ciepłym miejscu, a aktorka od wielu lat mieszka w Los Angeles.
Zdaniem Stacherek osoba kojarzona z ciepłym klimatem będzie wiarygodna jako współtwórca i promotor linii kosmetyków brązujących premium, w których w składzie jest woda kokosowa sprowadzana m.in. z Hawajów.
Produkty Lajuu mają badania i certyfikat roślinnego pochodzenia: naturalne składniki stanowią 95–96 procent ich formuły. Wszystkie produkty są wegańskie, nietestowane na zwierzętach i sprzedawane w szklanych opakowaniach, które można poddać recyklingowi.