Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Jest przełom dla kredytobiorców? WIBOR przekroczył granicę

48
Podziel się:

Jak zauważa ekonomista Rafał Mundry, stawka WIBOR 3M spadła poniżej 7 proc. To pierwsza taka sytuacja od lipca 2022 r. Dla Mundrego to też kolejny powód do tego, by prognozować, że Rada Polityki Pieniężnej zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych.

Jest przełom dla kredytobiorców? WIBOR przekroczył granicę
WIBOR 3M pierwszy raz od pół roku spadł poniżej 7 proc. (Getty, Twitter, @RafalMundry, NurPhoto)

W poniedziałek stawka WIBOR 3M wyniosła 6,96 proc., WIBOR 6M –7,08 proc. "Koniec cyklu? Na to wygląda" – komentuje Mundry na Twitterze.

WIBOR 3M schodzi z płaskowyżu? Obecnie tak to wygląda

WIBOR 3M utrzymywał się powyżej granicy 7 proc. od lipca 2022 r., by w listopadzie na moment przekroczyć nawet 7,5 proc. To poziom niespotykany wcześniej w Polsce od 20 lat. Niespotykana od ponad 20 lat była też jednak w 2022 r. w Polsce inflacja.

Spadek wskaźnika można postrzegać – jak sugeruje Mundry – jako prognozę tego, że RPP nie będzie dalej podnosić stóp procentowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Stopa procentowa NBP na poziomie 6,75 proc. to i tak znacznie poniżej 16,6 proc. inflacji rok do roku w grudniu 2022 r. Oznacza to, że realna stopa procentowa wciąż utrzymuje się blisko granicy 10 proc. na minusie.

W rezultacie, choć gwałtownie rosnące stopy procentowe w 2022 r. stały się dużym obciążeniem dla kredytobiorców, to wciąż jeszcze mniej godna do pozazdroszczenia jest sytuacja oszczędzających Polaków.

Gdy oprocentowanie lokat bankowych nie przekracza 6 proc. w skali roku, jeśli nie uda skorzystać z promocji, nasze oszczędności tracą na realnej wartości z powodu znacznie wyższej inflacji.

Stopy procentowe – co nas czeka w 2023 r.? Prezes NBP liczy na obniżkę

Co dalej ze stopami procentowymi w Polsce? W zgodnej opinii ekspertów czeka nas szczyt inflacyjny w lutym na poziomie ok. 20 proc., a potem – jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego – inflacja ma zwalniać. Nie znaczy to, że szybko wrócimy do poziomu założonego jako cel przez NBP, czyli 1,5-3,5 proc. inflacji w skali roku.

Sam NBP prognozuje, że inflacja w Polsce w najprawdopodobniejszym scenariuszu wyniesie 14,5 proc. w 2022 r., w 2023 r. spadnie do 13,1 proc., a dopiero w 2024 r. osiągnie poziomy jednocyfrowe i wyniesie - 5,9 proc.

Inflacja to główny powód gwałtownych podwyżek stóp. Mimo to prezes NBP Adam Glapiński na konferencji prasowej po styczniowej decyzji RPP stwierdził, że RPP "obniży stopy natychmiast, jak to będzie możliwe". – Czy to będzie możliwe w końcu tego roku, zobaczymy. Taką nadzieję mam. Mniejszą niż poprzednio, ale mam – oświadczył Glapiński.

Prezes NBP po raz kolejny wyraził też pogląd, że inflacja będzie spadać w Polsce w 2023 r. tak jak w innych krajach. – Idziemy razem z całym światem. Wchodzimy na szczyt wierzchołka inflacji i razem z tymi wszystkimi krajami będziemy z tego szczytu schodzić – powiedział.

WIBOR może dalej iść w dół mimo braku obniżki stóp

W aktualnej sytuacji utrzymywanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie oznacza obniżki rat kredytów – wskazali w swoim komentarzu z początku stycznia analitycy HRE Investments. Jak podkreślili, rynek pod koniec 2022 r. zagalopował się w oczekiwaniach dalszych podwyżek stóp procentowych.

Jeszcze w październiku czy listopadzie spodziewano się, że stopy procentowe w Polsce będą dalej rosły. Oczekiwania ostudziły trzy kolejne decyzje o utrzymaniu kosztu pieniądza na niezmienionym poziomie.

Styczniowa, czwarta decyzja o niepodwyższaniu stóp w połączeniu z innymi korzystnymi informacjami sugerującymi zwalnianie inflacji zdała się na obecny moment przekonać rynek, że to koniec cyklu podwyżek w Polsce co najmniej na jakiś czas.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(48)
WYRÓŻNIONE
Tulip-77
2 lata temu
Polska to lichwa i dziadostwo. Ceny jak w USA i na zachodzie Europy, a wyplaty jak z Rumunii. Do tego jestsmy w czolowce pracujacych najdluzej. A w kwestii zamoznosci jestesmy na trzecim miejscu od konca. Za lichwiarskie pozyczki tez placimy najwiecej.
Twój nick
2 lata temu
Nigdzie w UE nie ma takiego dziadostwa jak WIBOR
FYT
2 lata temu
No łał, mieliście 3200zł spłaty kredytu, teraz będzie 3180zł, no promocja. Noworoczna wyprzedaż! A jak się to policzy wszystko, to się okazuje że zagraniczne banki w naszym kraju łupią bezkarnie polskie rodziny! W żadnym kraju tak nie ma! Za te pieniądze, w każdym innym kraju UE mielibyście dwa domy, lub dwa mieszkania!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (48)
Atos
2 lata temu
banki to złodzieje tak jak rząd
O co chodzi
2 lata temu
Ja ostatnią ratę kredytu płaciłem o 150 zł większą
Dor70
2 lata temu
Gdyby nie Glapiński to zarżneli by przedsiębiorców i obywateli odsetkami za kredyty..... poszlibyśmy z torbami.....
Wstyd
2 lata temu
Politycy wymyslili inny wskaznik aby po wiborze nie bylo sladu. Chca pomoc bankom go usunac aby czlowiek nie czepial sie ze jest wymyslamy, z nikad. Oni maczaja w tym rece. Nie tylko banksterzy ale i politycy!!!
Tttt
2 lata temu
Jeden tam napisał żeby raty spadły do takich jakie były przed 2022 roku to trzeba też obniżyć pobory do czasu przed 2022 roku
...
Następna strona