Decyzję o natychmiastowym zamknięciu kopalni Turów wiceminister klimatu Jacek Ozdoba nazywa "skandaliczną". - To jest ingerowanie organów sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawy, które nie należą do ich kompetencji - mówi Ozdoba w rozmowie z money.pl.
- Ta decyzja jest świadectwem oderwania TSUE od rzeczywistości, bo wiąże się ona z wyłączeniem elektrowni, która jest zasilana dzięki kopalni Turów. Co ważne, w tej sprawie jednoosobowo decyzję podjęła ta sama wiceprezes TSUE, która włączała się w spór dotyczący sędziów Sądu Najwyższego.
Zdaniem wiceministra klimatu piątkowa decyzja pokazuje, jak wybiórczo traktowane są przez europejskie organy sprawy związane z energetyką. - Mamy antyeuropejski projekt Nord Stream 2, gdzie nie widzimy żadnych konkretnych działań organów europejskich. Tymczasem w sprawie Turowa mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją, w której natychmiastowo chce się odłączyć możliwość dostarczania węgla do elektrowni, która stanowi istotną część polskiego miksu energetycznego - mówi Ozdoba.
- Niemcy mogą otwierać nowe elektrownie na węgiel brunatny, a my, rozumiem, mamy w przyszłości tylko importować energię i gaz. To absurd - mówi Ozdoba.
Czesi z miejscowości, które graniczą z kopalnią, protestują przeciwko dalszej ekspansji odkrywki w Turowie. Według nich zagraża ona utratą wody pitnej dla kilkunastu tysięcy mieszkańców sąsiadujących z wyrobiskiem po czeskiej stronie.
Zdaniem wiceministra Jacka Ozdoby kwestia obniżenia poziomu wód gruntowych to tylko pretekst, bo w tym miejscu węgiel wydobywa się od dawna. Jak mówi, istnieją badania pokazujące, że kopalnia nie ma wpływu na stan wody. O co zatem chodzi? Jak twierdzi minister, o kontrolę nad polską energetyką i uzależnienie jej od zewnętrznych źródeł.
- Nagłe odejście od węgla oznacza dla Polski konieczność importu gazu, którego nie mamy wystarczająco. Dywersyfikacja dostaw gazu to fundament naszego bezpieczeństwa. Dlatego rząd Zjednoczonej Prawicy realizuje inwestycje pozwalające na dostawy gazu z innego źródła niż import z Niemiec czy Rosji. W sytuacji, kiedy inne kierunki będą niewystarczające, to zmuszeni będziemy do importu niemieckiego gazu dostarczanego do UE przez Nord Stream 2, co uważamy za niedopuszczalne - mówi wiceminister.
Ozdoba uważa, że od pewnego czasu zauważalna jest tendencja do uzależniania europejskiej energetyki od rosyjsko-niemieckiego projektu Nord Stream 2. - Cała strategia, która będzie powodowała wyłączanie bloków węglowych bez zabezpieczenia w postaci elektrowni atomowej, zmusza nas do przestawiania bloków na gaz - mówi Ozdoba. - Nie mamy innej możliwości niż import - ocenia.
Na poniedziałek zaplanowano posiedzenie poselskiego zespołu, który ma się zająć suwerennością energetyczną Polski. Na razie nie wiadomo, czy kopalnia zastosuje się do wyroku TSUE i czy polskie władze będą chciały go podważyć. W piątek premier Mateusz Morawiecki w reakcji na decyzję powiedział: - Z całą mocą będziemy przeciwdziałać tej niesłusznej i niesprawiedliwej decyzji TSUE .
- To oczywiście jest analizowane pod kątem merytorycznym, trudno mi teraz odnosić się do strategii - mówi wiceminister Ozdoba. - Moim zdaniem wyłączenie Turowa jest nierealne. Są pewne granice, a tutaj granicą jest bezpieczeństwo energetyczne kraju. Natychmiastowo to należy zaprzestać realizacji Nord Stream 2 - przekonuje.