Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MWL
|
aktualizacja

"Uprzywilejowana, niezwykle dobrze zarabiająca grupa". Burza po słowach wiceministra na temat kontrolerów ruchu lotniczego

300
Podziel się:

- Pewna niezwykle dobrze zarabiająca, uprzywilejowana grupa nie przyjmuje do wiadomości, że na jakiś czas musi nieco mniej zarabiać - powiedział w Radiu ZET wiceminister infrastruktury Marcin Horała, odnosząc się do konfliktu kontrolerów ruchu lotniczego z władzami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Jego słowa wywołały burzę na Twitterze.

"Uprzywilejowana, niezwykle dobrze zarabiająca grupa". Burza po słowach wiceministra na temat kontrolerów ruchu lotniczego
Marcin Horała to wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

- PAŻP przeszedł obronną ręką przez największy kryzys rynku lotniczego, w przeciwieństwie do zachodnich instytucji tego rodzaju - powiedział wiceminister w audycji "Gość Radia ZET". Był pytany o trwające negocjacje związkowych kontrolerów ruchu lotniczego z władzami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Następna tura odbędzie się 20 kwietnia 2022 r.

Stawką jest pozostanie lub odejście z pracy łącznie 180 z 216 warszawskich kontrolerów ruchu lotniczego. Osią tego sporu jest nowy regulamin wynagradzania wprowadzony w listopadzie ubiegłego roku. Kontrolerzy podnoszą jednak argumenty dotyczące warunków i organizacji pracy, a także "toksycznej atmosfery".

Horała: PAŻP nie ma tyle pieniędzy, aby płacić jak przed pandemią

Wiceminister Marcin Horała stwierdził, że nie czuje się osobiście odpowiedzialny za obecny problem w PAŻP.

Spór jest wynikiem tego, że pewna niezwykle dobrze zarabiająca, uprzywilejowana grupa nie przyjmuje do wiadomości, że na jakiś czas musi nieco mniej zarabiać. Na to nic nie poradzę - powiedział w Radiu ZET.

Nowy regulamin wynagradzania w PAŻP zakłada m.in. obniżkę wynagrodzeń ze średniego poziomu około 45 tys. zł brutto do 30-33 tys. zł brutto. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej tłumaczy to spadkiem przychodów z opłat od linii lotniczych, będącym konsekwencją pandemii COVID-19.

PAŻP nie ma tyle pieniędzy, że płacić tyle, ile do tej pory. Jest jeszcze opcja dotacji budżetowej, ale wchodzimy w debatę: czy w warunkach demokracji jest akceptowalne, żeby ludzie zarabiający 3-5 tys. zł składali się w swoich podatkach na to, by inni ludzie zarabiali nie ponad 30 tys. zł, ale ponad 40 tys. zł. Koszt spełnienia tych postulatów to mniej więcej 160-170 mln zł na pensje stu kilkudziesięciu osób, czyli więcej niż wyniosła cała pomoc państwa dla sektora portów lotniczych w czasie kryzysu COVID-19 - odpowiedział wiceminister.

- Rozumiem, że to niedobrze mniej zarabiać. Kontrolerzy warszawscy zarabiają absolutnie na poziomie światowym i lepiej niż w wielu państwach rozwiniętych w zachodniej Europie - powiedział Horała.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Tak wygląda praca kontrolerki lotów

Zmiana w fotelu prezesa PAŻP. Horała o "wątkach emocjonalno-personalnych"

Jego zdaniem przyczyn konfliktu w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej może być więcej.

Był też chyba spór emocjonalny, bo poprzedni prezes PAŻP był kontrolerem ruchu lotniczego z wieloletnim doświadczeniem. Jak czasem nie przyjmował na wiarę pewnych tez, które inni kontrolerzy mówili, udowadniał im, że nie mają racji w sposób niezwykle fachowy. Nie budziło to sympatii. Pewna dynamika interpersonalna tam szwankowała. Mam nadzieję, że te wątki emocjonalno-personalne wraz ze zmianą kierownictwa zostały zamknięte - zaznaczył.

Przypomnijmy, że Janusz Janiszewski stracił stanowisko z końcem marca. W fotelu prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zastąpiła go Anita Oleksiak.

Horała o zarobkach kontrolerów. Komentarze

Wypowiedź wiceministra Marcina Horały o zarobkach kontrolerów ruchu lotniczego wywołała falę komentarzy na Twitterze.

"Ktoś, kto od 7 lat mami łąką jako wielkim portem lotniczym, wziął się teraz za zniszczenie połączeń lotniczych w Polsce. Bo "zarabiają za dużo". Na końcu w Warszawie zamiast lotniska też będzie łąka" - napisał Bartłomiej Sienkiewicz, były minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska.

Były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zapytał, czy "tak samo pan Horała skomentuje podwyżki w Kancelarii Premiera, NBP, w Sejmie?".

"Nie można udawać tak jak pan, że się coś robi będąc kontrolerem lotów. Ci ludzie codziennie mają w rękach ludzkie życie i za to i za pracę w nieustannym stresie należy im się wynagrodzenie na europejskim poziomie" - napisał inny z użytkowników Twittera.

"Powiedział to człowiek, który należy do niezwykle dobrze zarabiającej i uprzywilejowanej grupy, która nie przyjmuje do wiadomości że powinna mniej zarabiać, i systematycznie przyznaje sobie podwyżki" - czytamy w komentarzu kolejnego internauty.

Użytkownicy Twittera przypominają, że po tym, gdy w górę poszły uposażenia i ryczałty na prowadzenie biur, parlamentarzyści dostali więcej pieniędzy na wynajem mieszkań w Warszawie. Od kwietnia br. posłowie i senatorowie spoza Warszawy będą mogli wydać 3,5 tys. zł miesięcznie na wynajem mieszkania w stolicy.

"Formalnie dotyczy ono ustalenia miesięcznego kosztu zakwaterowania w hotelu sejmowym. Z innych przepisów wynika, że dokładnie taką sumę poseł może przeznaczyć na wynajęcie prywatnej kwatery" - pisała w środę "Rzeczpospolita".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(300)
WYRÓŻNIONE
Mil
3 lata temu
"Pewna niezwykle dobrze zarabiająca, uprzywilejowana grupa nie przyjmuje do wiadomości, że na jakiś czas musi nieco mniej zarabiać"- to powinien powiedzieć o funkcjonariuszach PiSu umieszczonych w spółkach skarbu państwa. Bez nich sobie poradzimy a bez kontrolerów lotów nie.
obywatel
3 lata temu
To może niech sam się najmie do tej roboty? Czy brakuje mu jednak kompetencji? Tak to jest, że jak się jest fachowcem w swojej dziedzinie, do tego wąskiej, to się człowiek ceni. Nikt nie pracuje charytatywnie. Spróbujcie może obniżyć pensję w zarządach spółek skarbu państwa o 1/3 w imię solidarności społecznej, to zobaczycie co się stanie. Kontrolerzy chociaż ponoszą realną odpowiedzialność.
Doris
3 lata temu
Po co kontrolerom ruchu lotniczego podwyżka? Przecież tylko pilnują bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej. Taka lekka praca. Taki poseł to ma ciężka pracę, raz lub kilka razy w miesiącu do Sejmu musi przyjechać i guzik wcisnąć tak, jak pan prezes każe. To jest dopiero wysiłek. Im się należą pieniądze.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (300)
tymciorro77
3 lata temu
Średnia to średnia trochę przekłamuje rzecxywistość. Ale nawet zarobki 20 tyś brutto, to przecież wciąż jest13 tyś netto. To ile oni by chcieli zarabiać???? Bez przesady
Basia
3 lata temu
Spółka , czyli pastwisko w Baranowie, którą zarządza Chorała to podłe okradanie kasy państwowej a dla kontrolerów lotów nie ma
Ada
3 lata temu
Jak Chorała zlikwiduje spółke widmo, która zatrudnia 300 osób po 11 tys. zarzadzającą pastwiskiem pod lotnisko, które nigdy nie powstanie a on jako szef zarabia 48 tys a 6-ściu zastępców po 44 tys a będzie kasa dla kontrolerów lotów
Cynizm
3 lata temu
Oj wspaniały panie pośle H.. dziękuję za oświecenie. Gdyby nie pan ,nie wiedziałbym co o tym myśleć. Pis to najlepsza partia ... Dla oszustów i złodziei (powinna sie kara.)
irena
3 lata temu
do czego się Horała to rozwala ,tak jak cały rząd tylko rozdaje przede wszystkim sobie i rodzinom i kolesiom -niektórzy to gamonie- WSTYD
...
Następna strona