Beata Michniewicz zapytała na antenie "Trójki" wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę o to, jakie jest prawdopodobieństwo, że w najbliższych dniach premier ogłosi kolejne obostrzenia –  zamknięcie galerii handlowych lub nawet pełny lockdown. Kraska zapewnił, że i rząd, i resort zdrowia starają się opóźnić wprowadzanie kolejnych restrykcji.
- Plany są, bo musimy być przygotowani na każda ewentualność. Jeśli chorych będzie więcej, trzeba będzie podejmować niepopularne decyzje – powiedział, przyparty do muru pytaniami o plany dalszych ograniczeń.
Dodał, że jeśli w tym tygodniu będzie więcej zachorowań, trzeba będzie podjąć kolejne decyzje.
Zapytany został również o to, czy nie lepiej posłuchać części ekspertów ochrony zdrowia, którzy przekonują, że bardziej skuteczny jest całkowity lockdown, wprowadzony na krótko, niż takie dozowanie ograniczeń przez długi czas. Przyznał, że ścierają się tu dwie szkoły walki z epidemią, ale rząd nie chce zamykać całej gospodarki tak długo, jak nie będzie to naprawdę niezbędne. Zresztą, jak dodał, wprowadzone ograniczenia "wcale nie są lekkie".
- Oceniamy, że w tym tygodniu zobaczymy efekty tych restrykcji – powiedział.