Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Michał Wąsowski
|
aktualizacja

Dramat gminy. Widmo zwolnień grupowych w wielkim gospodarstwie

61
Podziel się:

Firma Top Farms Głubczyce może być zmuszona do zwolnienia nawet 250 osób - podaje serwis opolska360.pl. Jak wyjaśniono, powodem takiej sytuacji jest tzw. ustawa o "trzydziestkach", zmuszająca biznesy do przekazywania gruntów państwu.

Dramat gminy. Widmo zwolnień grupowych w wielkim gospodarstwie
Top Farms Głubczyce może być zmuszone zwolnić 250 osób (Licencjodawca, Top Farms Głubczyce)

Top Farms Głubczyce, znane z produkcji mleka i hodowli bydła, stoi przed poważnym wyzwaniem. Jak donosi portal opolska360.pl, firma może zwolnić aż 250 pracowników. Część z nich ma pracować w firmie "od trzech pokoleń" - czasów, gdy obecne tereny Top Farmsu były jeszcze PGR-em.

Dramat w Głubczycach. Będą zwolnienia w Top Farms?

Według serwisu, zwolnienia grupowe mogłyby oznaczać utratę źródła dochodu dla blisko tysiąca osób, co w gminie "tak małej jak Głubczyce" oznacza dramat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Największym bogactwem są Polacy". Holender zbudował w nad Wisłą giganta

Pracownicy Top Farms, w tym Janusz Gużda, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Rolnych, podkreślają w rozmowie z serwisem, że firma jest dobrym pracodawcą. Oferuje rewaloryzowane pensje, nagrody roczne i pakiety medyczne.

Powodem widma zwolnień, według właścicieli spółki, jest ustawa o tzw. trzydziestkach, która wymaga od spółek oddania 30 proc. dzierżawionej ziemi na rzecz rolników indywidualnych.

Problemy z ustawą o trzydziestkach

Ustawa, wprowadzona w 2011 r., zmusza spółki do oddania części gruntów. Top Farms próbowało negocjować z państwem, oferując inne tereny niż te kluczowe dla swojej działalności, ale bezskutecznie. W efekcie firma musiała oddać 2500 ha ziemi Skarbowi Państwa. Zrobiła to jednak po terminie, co ma powodować problemy do dzisiaj.

Właściciele Top Farms mieli nadzieję na zmianę przepisów, ale to się nie wydarzyło. Teraz pracownicy liczą na powołanie Ośrodków Produkcji Rolnej przez ministerstwo rolnictwa. Top Farms mogłoby wziąć udział w przetargu na prowadzenie takiego ośrodka, co przedłużyłoby działalność firmy. Jednak nie ma pewności, że uda się wygrać przetarg.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w Opolu zaznacza, że Top Farms może startować w przetargu na OPR. Jeśli złoży konkurencyjną ofertę, będzie mogło kontynuować hodowlę. Zainteresowanie ziemią jest jednak duże, co zwiększa konkurencję.

Top Farms posiada stado 3300 sztuk bydła, w tym 1700 krów mlecznych. Każdego dnia produkuje 50 tys. litrów mleka - ponad 19 mln ton rocznie, opisuje serwis opolska360.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(61)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
donald benzyn...
1 tyg. temu
Ciekawe , jaki wynik miało PO w Głupczycach?
Konrad K.
1 tyg. temu
No coz skoro 460 posłów czy tam ilu tych politykow macie, jest silniejsza niż 37 milionow Polakow to tak będzie że w końcu wszystko Wam zabiorą a wy będziecie placic za ich przyjemne życie. Wolnosc nie jest dana na zawsze, trzeba sobie umieć wywalczyć dobre życie...
Edi
1 tyg. temu
Nie rozumiem. Niedawno blokowali drogi I strajkowali bo się nie opłaca a biją się o ziemię. Po co? Aby dokładać do interesu? Zakłamana grupa społeczna.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
kng@
1 tyg. temu
urzędnicy nie wiedzą kto pracuje na ich pensję. Jak można na papierze szkodzic w realu dobrze zarządzanej firmie masakra
1zl
1 tyg. temu
1989 rok to byly piekne czasy.Tyle hektarow mozna bylo kupic od bolka za 2zl z fabryka.
Viola
1 tyg. temu
Czytajcie ze zrozumieniem ,ustawa obowiązuje od 2011r.To nie jest nowy wymysł. Mam nadzieję ,że poradzą sobie i z tym problemem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (61)
Xxx
4 dni temu
A jak Top Farms przejmował ziemię po dawnym PGR to ilu ludzi zwolnił ? Ktoś się nimi przejmował ? Prezesi TP od dawna wiedzieli że nie wyłączyli ustawowych 30 % ziemi. Myśleli że im się uda że są ponad prawem? Niech teraz stają jak każdy inny do przetargu o ziemię i płacą za dzierżawę tak jak inni a nie 300 zł za ha. Ile Skarb Państwa na nich stracił ?
wieslaw hajdu...
6 dni temu
Ta ziemia jest własnością skarbu państwa, mogą ją uzyskać na zasadach wolnorynkowego przetargu. Wszystko jest ok
Obserwator
6 dni temu
Ciekawe co jeszcze się może wydarzyć, bo jak na razie, to "głupota goni głupotę". Kto stoi za "rozwałką" wszystkiego, co dobrze prosperuje?
Polak
1 tyg. temu
Jeżeli ziemia trafi do polskich rolników nie mam nic przeciwko. Jak znam życie człowiek dostał dzierżawę od państwa kredyt na działalność i tak się dorobiła. Koniec Z walkami.
Kasia
1 tyg. temu
Kiedy wreszcie UNIA przestanie nami rządzić jak długo będziemy pozwalać i być pod butem najwyższy czas rodacy wziąć sprawy we własne ręce i zrobić porządek
...
Następna strona