"Pełnomocnik rządu ds. CPK prowadzi wieloaspektowy audyt przedsięwzięcia związanego z CPK. Już w toku wstępnej analizy wskazano na potrzebę wzmocnienia tej funkcji, gdyż pewne aspekty przedmiotowego audytu powinny zostać wykonane <siłami własnymi> Biura Obsługi Pełnomocnika Rządu ds. CPK" - tłumaczy Maciej Lasek w piśmie wysłanym do Kancelarii Premiera. List cytuje "Fakt".
Maciej Lasek podkreśla w korespondencji, że biuro pełnomocnika potrzebuje kolejnych 500 tys. zł na utworzenie trzech dodatkowych etatów. "Fakt" wskazuje, że w 2024 r. obsługa biura pełnomocnika, gdzie pracuje obecnie dziewięć osób, kosztować będzie 2 mln zł.
- Audyt będzie dotyczył nie tylko elementów inwestycyjnych, ale również decyzji, które doprowadziły do zatrudnienia 750 osób przed osiągnięciem kamieni milowych. Dlaczego np. podpisywano umowy na wykonanie prac jeszcze przed uzyskaniem niezbędnych do ich realizacji zgód. To nie jest najlepszy sposób wydawania publicznych pieniędzy. Chcemy ten projekt prześwietlić, przedstawić możliwe warianty i ryzyka. Pierwszą część audytu przedstawimy do końca marca, a finalny raport do połowy roku - które linie kolejowe i w jakim czasie powstaną, i co z programem lotniskowym - zapowiedział Lasek w rozmowie z money.pl.
Co dalej z CPK?
Koalicja rządząca zapowiada, że 13 lutego podczas Rady Gabinetowej zwołanej przez Andrzeja Dudę "prezydent otrzyma informacje, z których sobie nie zdawał sprawy". Chodzi m.in. o pieniądze, jakie spółka miała wydać "bez uzyskania jakiegokolwiek efektu" - mówiła wiceszefowa MEN Joanna Mucha na antenie Radia Zet.
Jak przypomina "Fakt" - wieloletni program CPK na lata 2024-2030 zakłada, że łączna kwota inwestycji wyniesie 155 mld zł, z czego 67 mld zł to realizacja portu lotniczego i budowa dróg dojazdowych z autostrady A2. Pozostałe środki związane z powstaniem m.in. kolei dużej prędkości (KDP).
Premier Donald Tusk w styczniu w trakcie konferencji prasowej mówił, że CPK może kosztować nawet 600 mld zł. Z tym nie zgodził się były pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała.
Donald Tusk powtarza kłamstwa (żodyn się nie spodziewał) o rzekomych 600 mld złotych kosztu programu CPK. Otóż to jest liczba zupełnie wyssana z palca, żeby nie powiedzieć skąd wyjęta" - napisał na platformie X Horała.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha ma być wybudowany port lotniczy, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać do 40 mln pasażerów rocznie.