Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Wielka afera w myśliwskim światku. Setki łowczych polują bez egzaminów?

186
Podziel się:

Myśliwi zdobywali uprawnienia do polowań bez zdawania egzaminów, a nawet bez uczestnictwa w kursach? Władze Polskiego Związku Łowieckiego zgłosiły sprawę do prokuratury - informuje Wyborcza.pl. - Była kontrola. Wydaje się, że doszło do wielu nieprawidłowości. Będziemy działać transparentnie. Zero tolerancji dla patologii - zapowiada Marcin Możdżonek, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej.

Wielka afera w myśliwskim światku. Setki łowczych polują bez egzaminów?
Władze PZŁ złożyły doniesienie w prokuraturze na jeden ze swoich lokalnych zarządów (East News, Marek Maliszewski/REPORTER)

Nowa afera w światku myśliwych przypomina tę w Collegium Humanum. Tyle że tu dzięki szybkiej ścieżce miały być przyznawane uprawnienia do polowań, a nie dyplomy MBA - zwraca uwagę serwis.

Według gazety, do nieprawidłowości miało dochodzić w Zarządzie Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Ostrołęce. W sobotę, 25 stycznia o wynikach przeprowadzonej tam kontroli Eugeniusz Grzeszczak (PSL), łowczy krajowy miał poinformować Naczelną Radę Łowiecką. Wtedy władze PZŁ same złożyły doniesienie w prokuraturze na jeden ze swoich lokalnych zarządów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprzedaje 15 tysięcy okularów miesięcznie. "Marża sięga 90 proc."

Żeby zostać myśliwym, najpierw trzeba przejść trwający minimum rok staż w kole łowieckim. A potem przystąpić do egzaminu na myśliwego. Ten składa się z testu, części ustnej i strzeleckiej. W teście 30 ze 100 pytań dotyczy zakresu bezpieczeństwa, a 70 wiedzy na temat łowiectwa.

Zaliczenie egzaminu to podstawa do uzyskania deklaracji członkostwa w PZŁ i wystąpienia o pozwolenie na broń. Wygląda na to, że w Ostrołęce ta droga była mocno uproszczona - informuje Wyborcza.pl.

Jako pierwszy o sprawie poinformował serwis myśliwski "Wildmen". Jego redaktor określa ją "największą aferą w historii Polskiego Związku Łowieckiego" - czytamy.

O zarzuty "Wyborcza" zapytała Rafała Pasteczkę, łowczego okręgowego w Ostrołęce.

- W związku z tym, że toczy się postępowanie, wolałbym nie ujawniać pewnych okoliczności - przekazał łowczy powołany na to stanowisko trzy tygodnie temu. Kontrola obejmowała okres od 1 stycznia 2017 r. do 31 października 2024 r. Rafał Pasteczka wymienił po niej stare władze zarządu okręgowego, a jego pracowników odwołano dyscyplinarnie.

Prezes NRŁ: zero tolerancji dla patologii

- Była kontrola. Wydaje się, że doszło do wielu nieprawidłowości, jeśli chodzi o egzaminowanie, pobieranie opłat za egzaminowanie i zaliczanie egzaminów. Wnioski były na tyle niepokojące, że zarząd Polskiego Związku Łowieckiego postanowił powiadomić o sprawie prokuraturę - powiedział.

- Na początku kadencji Naczelnej Rady Łowieckiej zapowiadaliśmy, że będziemy rozliczać krok po kroku wszelkie zaszłości w Polskim Związku Łowieckim i będziemy działać transparentnie. To się właśnie dzieje. Zero tolerancji dla patologii - dodał Marcin Możdżonek.

NRŁ wskazała okręgowy zarząd w Ostrołęce do kontroli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(186)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Marek K.
3 tyg. temu
Wystarczy usunąć alkoholików którzy na każdym drzewie w czasie delirium widzą dzika i bezpieczeństwo wzrośnie a liczba myśliwych spadnie o połowę.
borza5
3 tyg. temu
PiS, PSL główni przyjaciele mysliwych. Bozia "kazała" czynić ziemię poddaną. Ale zabraniala też kraść, cudzołożyć, kłamać. Bardzo wybiórcze jest ich podejście do przykazań. Ale do tego służą religie. Do oglupiania, podporzadkowywania, zdobywania władzy. Któż nie ma pokus i do przodu.
Starzyk
3 tyg. temu
Rowerzyści strzeżcie się! Sezon łowiecki na dziki trwa cały rok!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
DODO
3 tyg. temu
A coroczne badania lekarskie? A pijaństwo podczas polowań?
sum
3 tyg. temu
To jest nic w porównaniu do tego co się dzieje w kołach łowieckich. Lewe staże, łapówki, haracze i wymuszanie opłat. W kołach Statut PZŁ nie działa.
Darek
3 tyg. temu
Myśliwi są w Amazonii. Zabiją żeby wykarmić rodziną. To są mordercy dla rozrywki i przyjemności, seryjni mordercy. Co czują jak pociągają za spust ? Po co to robią ? Nie nazywajcie ich myśliwymi bo to kłamstwo.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (186)
Wolny z wybor...
3 tyg. temu
Patologia to jest po zdanych egzaminach żeby dostać się do koła betonowe wrota zamknięte dla młodych a w kołach siedzą tylko starsi co nie dopuszczają nikogo nowego !
Irena
3 tyg. temu
No no, zaraz się dowiemy że myśliwi to wręcz święci co się poświęcają dla dobra natury. Jest trochę materiałów, jak niehumanitarnie się obchodzą ze zwierzyną, poszukajcie na YT. Wieszanie postrzelonego lisa na drzewie żeby się wykrwawił, fajne co? I czemu tak się bronią przed badaniami lekarskimi? Odstrzał sanitarny mogą robić leśnicy na kontraktach. A wszelkiej maści impotenci fizyczni, intelektualni z reguły na emeryturze niech grają w szachy a nie łażą i mordują, że sobie udowodnić że cośkolwiek jeszcze mogą...
Sokół
3 tyg. temu
Szanowni komentujący, żaden myśliwy nie jedzie na polowanie po darmowe mięso. Każdy myśliwy PŁACI za pozyskaną zwierzynę. Jak w każdym środowisku mogą i zdarzają się patologie, z którymi należy walczyć. Spójrzmy na polityków. Nikt nie krzyczy żeby zlikwidować Sejm czy Senat. Zarząd główny PZŁ sam złożył zawiadomienie na podległą sobie jednostkę. Nie zamierza sprawy pod dywan. O czymś to świadczy. Bądźmy obiektywni i szanujmy się nawzajem. Myślistwo wymaga pasji gdyż wiąże się z dużym nakładem czasu i niemałymi kosztami związanymi z prowadzeniem zrównoważonej gospodarki łowieckiej. Wspomaganie rolników w ochronie upraw, szacowanie i wypłacanie szkód łowieckich oraz inne pochodne obciążenia jak choćby koszt bio asekuracji czy w końcu amunicji, paliwa itd. Możliwość pozyskania jak piszecie mięsa jest nimi obciążona, a dodatkowo jak wspomniałem na wstępie każdy myśliwy PŁACI za pozyskaną tuszę. Nie ma możliwości żeby bycie myśliwym było w jakikolwiek sposób dochodowe. Każdy kto twierdzi inaczej jest niedoinformowany albo wypowiada się w złej woli. Bądźmy obiektywni, zmiany to proces i jest on zapoczątkowany w PZŁ jednak wymaga czasu... Z myśliwskim pozdrowieniem, Darz Bór
P.Szostak
3 tyg. temu
Do pana redaktora: byli bez egzaminu i "dochrapali" się funkcji łowczego? To ile Kół Łowieckich tam jest, że aż setki tych łowczych było? Może warto zapoznać się z tematem jak się chce coś publikować...
piotr k.
3 tyg. temu
Tylko nie "łowczych". Słowa : łowczy i łowca nie są wyrazami jednoznacznymi. Myśliwy to łowca. Łowczy zaś, to myśliwy zarządzający gospodarką łowiecką na danym terenie.
...
Następna strona