Umowa przewiduje, że prawie cały eksport do Japonii będzie zwolniony z ceł, a brytyjskie cła na japońskie samochody zostaną zniesione do 2026 roku – informuje BBC.
Zawracie umowy miało uroczysty charakter. Podpisy pod dokumentem złożyli w Tokio brytyjska sekretarz handlu międzynarodowego Liz Truss i japoński minister spraw zagranicznych Toshimitsu Motegi.
Liz Truss nazwała to "przełomową umową na wzór Wielkiej Brytanii".
- Przekonywano, że niezależna Wielka Brytania nie byłaby w stanie zawrzeć dużych umów handlowych lub ich zawarcie zajęłoby lata, ale dzisiaj udowodniliśmy, że przeciwnicy nie mają racji, a porozumienie zostało uzgodnione w rekordowym czasie – powiedziała Thuss.
A więc sukces dowodzący, że Wielka Brytania nie potrzebuje bliskich relacji z UE? Bynajmniej. Krytycy twierdzą, że realizacja umowy zwiększy brytyjskie PKB 0,07 proc., czyli ułamek handlu, który mógłby zostać utracony z UE.