Brytyjskie ministerstwo transportu ogłosiło, że główne lotniska - takie jak londyńskie Heathrow i Gatwick oraz te w Manchesterze czy Birmingham - muszą najpóźniej do czerwca 2024 r. zainstalować skanery nowej generacji, dzięki którym obowiązujące obecnie zasady dotyczące płynów i elektroniki zostaną zniesione.
Zmiany na brytyjskich lotniskach
Podróżni będą mogli wówczas wnosić na pokład samolotów nawet dwa litry płynów.
Restrykcje dotyczące objętości płynów i obowiązek wyjmowania laptopów wprowadzono w 2006 r. po udaremnionej przez brytyjską policję próbie dokonania zamachów terrorystycznych w czasie siedmiu transatlantyckich lotów z Heathrow. Niedoszli sprawcy, kierujący się pobudkami dżihadystycznymi, planowali wnieść materiały wybuchowe na pokłady samolotów w opakowaniach z płynami, a następnie zmieszać je ze sobą i w efekcie reakcji chemicznej doprowadzić do eksplozji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister transportu Mark Harper powiedział, że większość głównych lotnisk zainstaluje skanery nowego typu najprawdopodobniej już w przyszłym roku. Chodzi o takie, które są już stosowane na amsterdamskim lotnisku Schiphol i na niektórych lotniskach w USA.
Co ludzie przewożą w bagażu podręcznym
Pod koniec listopada podczas skanowania bagażu podręcznego jednego z podróżnych na nowojorskim lotnisku JFK funkcjonariusz Administracji ds. Bezpieczeństwa w Transporcie (TSA) dostrzegł w środku kota. Przepisy nie zezwalają na przewożenie zwierząt w ten sposób.
"Kot widoczny na urządzeniu rentgenowskim nie jest najbardziej bulwersującym znaleziskiem, o którym informowali ostatnio funkcjonariusze TSA. Na początku listopada na lotnisku Fort Lauderdale-Hollywood w torbie podręcznej w trakcie inspekcji odkryto broń ukrytą w zabitym kurczaku" – twierdzi CBC News.
Do innych zaskakujących przypadków stacja zalicza m.in. piłę łańcuchową skonfiskowaną w Nowym Orleanie czy pojemnik po dezodorancie pełen naboi, zarekwirowany w New Jersey.