Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|

Wielkie hamowanie w branży. GUS potwierdza: spadek eksportu o prawie 20 proc.

59
Podziel się:

W ciągu trzech pierwszych kwartałów 2024 r. z Polski wyeksportowano produkty przemysłu motoryzacyjnego warte 37,56 mld euro - wynika z danych GUS wykorzystanych w raporcie AutomotiveSuppliers.pl. To wynik o 19,44 proc. niższy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Wielkie hamowanie w branży. GUS potwierdza: spadek eksportu o prawie 20 proc.
Wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2024 r. wyniosła 37,56 mld euro (getty images, © 2022 Bloomberg Finance LP)

Według danych GUS, wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego z Polski w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2024 r. wyniosła 37,56 mld euro. Wynik ten jest o 19,44 procent niższy (-8,22 mld euro) niż w analogicznym okresie roku poprzedniego - poinformowała firma AutomotiveSuppliers.pl.

Niezmiennie od lat najważniejszym zagranicznym partnerem przemysłu motoryzacyjnego są odbiorcy z Niemiec. Po trzech kwartałach 2024 r. wartość eksportu do tego kraju wyniosła 11,76 mld euro, czyli 34,49 proc. całości. To o 9,84 proc. mniej niż w takim samym okresie roku poprzedniego. Kolejnymi rynkami zbytu są: Francja (9,0 proc. całości, 3,07 mld euro, -4,62 proc.), Włochy (6,81 proc. całości, 2,32 mld euro, -0,75 proc.) i Czechy (6,75 proc. całości, 2,3 mld euro, -5,17 proc.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprzedaje 15 tysięcy okularów miesięcznie. "Marża sięga 90 proc."

W okresie styczeń-wrzesień eksport części i akcesoriów osiągnął 13,20 mld euro - o 0,46 mld więcej (+3,66 proc.) niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. To jednocześnie nowy rekord dla trzech pierwszych kwartałów roku. Części i akcesoria odpowiadają za 38,72 proc. całości eksportu branży wobec 30,09 proc. rok wcześniej.

Najważniejszymi odbiorcami produkowanych w Polsce części i komponentów są klienci w Niemczech (39,22 proc. całości). Eksport do naszego zachodniego sąsiada wzrósł o 16,07 proc., 5,17 mld euro. Kolejnymi rynkami zbytu są: Czechy (8,82 proc. całości, 1,16 mld euro, -1,97 proc.), Słowacja (6,33 proc. całości, 0,83 mld euro, -11,30 proc.) oraz Francja (5,4 proc. całości, 0,71 mld euro, -1,13 proc.).

Rośnie eksport pojazdów ciężarowych

Trzeci kwartał z rzędu rośnie w eksporcie rola pojazdów samochodowych do transportu towarowego. Wartość eksportu takich pojazdów jest wyższa nie tylko niż samochodów osobowych i towarowo-osobowych, ale też akumulatorów litowo-jonowych do aut elektrycznych i hybrydowych.

W okresie styczeń-wrzesień zeszłego roku eksport pojazdów ciężarowych wzrósł do 5,47 mld euro, o 22,35 proc. więcej niż rok wcześniej. Udział takich pojazdów w całości eksportu branży wzrósł z 10,56 proc. po trzech kwartałach 2023 r. do 16,04 proc. rok później. Do najważniejszych rynków zbytu należą tu: Niemcy (25,95 proc. całości, +37,01 proc.), Francja (14,71 proc., +2,39 proc.) i Holandia (5,98 proc., +65,63 proc.).

Eksport samochodów osobowych i towarowo-osobowych osiągnął wartość 4,96 mld euro - o 3,41 proc. mniej niż przed rokiem. Udział tej grupy produktów motoryzacyjnych w całości eksportu wyniósł 14,56 proc., o 2,42 punktu procentowego więcej niż w analogicznym okresie 2023 r. Najważniejsze rynki zbytu to: Niemcy (25,95 proc. całości, +37,01 proc.), Francja (14,71 proc., +2,39 proc.) i Holandia (5,98 proc., +65,63 proc.).

Jak wskazano w raporcie, niemal od początku zeszłego roku przemysł motoryzacyjny w Polsce odnotowuje spadki, które rosną z kwartału na kwartał. Wyniki tego sektora w naszym kraju są bezpośrednio powiązane z aktualną sytuacją na rynkach europejskich. Szczególnie w trudnej sytuacji jest elektromobilność.

W 2023 r. baterie litowo-jonowe do aut elektrycznych i hybrydowych były drugą grupą eksportową i odpowiadały za ponad 20 proc. całego eksportu motoryzacji z Polski. Jednak w okresie trzech kwartałów 2024 r. eksport w tej grupie spadł o ponad połowę, w wyniku czego ich udział spadł do 12,6 proc., zajmując czwartą lokatę.

Po trzech kwartałach ub.r. sprzedaż w grupie PKD 29: produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep osiągnęła poziom 166,2 mld złotych. Wg GUS to 1,9 proc. więcej niż przed rokiem.

Dane GUS tu się jednak "rozjeżdżają". Przed rokiem GUS dla III kwartałów 2023 r. podał wartość 174,52 mld zł, zatem biorąc to pod uwagę, zamiast wzrostu powinniśmy mówić o spadku - zauważył Rafał Orłowski z AutomotiveSuppliers.pl.

W grupie firm średnich i dużych (powyżej 49 osób) produkcja sprzedana wyniosła 160,8 mld zł - o 1,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Jak podkreślono w raporcie, niezmiennie zdecydowaną większość przychodów w tej grupie generują producenci części i akcesoriów. Produkcja sprzedana tych firm po trzech kwartałach osiągnęła 87,3 mld zł (+1,8 proc.). Wzrost zanotowano także u producentów pojazdów i silników. W ich przypadku produkcja sprzedana wyniosła 67,7 mld zł (+2,8 proc.). Natomiast o 9,3 proc. mniejszą sprzedaż odnotowali producenci przyczep i naczep (spadek o 5,7 mld zł).

Liczba miejsc pracy maleje

Zatrudnienie w zakładach produkujących pojazdy, przyczepy i naczepy oraz części i akcesoria, zatrudniających więcej niż 9 osób, po trzech kwartałach 2024 r. wyniosło 201 tys. osób. W stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku zatrudnienie spadło o 0,5 tys. (-0,2 proc.). - Odzwierciedla to trudne położenie branży w całej Europie. W Polsce liczba miejsc pracy w przemyśle motoryzacyjnym maleje drugi kwartał z rzędu - zwrócił uwagę Orłowski.

W grupie firm średnich i dużych (powyżej 49 osób) przeciętne zatrudnienie po trzech kwartałach 2024 r. wyniosło 192,8 tys., o 0,5 tys. mniej niż przed rokiem (-0,7 proc.) i o 1,1 tys. mniej niż po dwóch kwartałach 2024 r. Przeciętne zatrudnienie w grupie producentów części i akcesoriów było na poziomie 145,7 tys., o 0,1 proc. więcej niż w tym samym okresie 2023 r., ale jednocześnie o 1 tys. mniej niż po dwóch kwartałach 2024 r.

Producenci pojazdów i silników zatrudniali po III kwartale ub.r. 34,6 tys. osób - o 0,8 tys. mniej niż przed rokiem (-2,2 proc.) i o 0,3 tys. mniej niż po II kwartale 2024 r. Wytwórcy nadwozi do pojazdów samochodowych, przyczep i naczep utrzymywali 12,6 tys. miejsc pracy - o 0,1 tys. więcej niż rok wcześniej (+0,8 proc.) i o 0,3 tys. więcej niż po dwóch kwartałach 2024 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(59)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Republika Ban...
2 miesiące temu
Brak nauczania podstaw ekonomi zbiera swoje żniwo. Ufoludki przy urnach wybierają inne ufoludki do rządzenia tylko za puste obietnice niemożliwego dobrobytu. Dobrobyt bierze się z ciężkiej pracy, a nie leżenia na kanapie przed tv.
MruczuśJaruś
2 miesiące temu
To my mamy przemysł motoryzacyjny ?!!!
Musztarda po ...
2 miesiące temu
W uśmiechniętej krainie Kaczora i Donalda nic się nie spina, a będzie jeszcze weselej. Dżesiki i Brajany lubią 800+ i wakacje all inclusive. Po co im praca jak maja Tiktoka pod kopułą.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Szparagi
2 miesiące temu
Przy dalszym podnoszeniu min płacy i cen prądu, wszystkie montownie wyjdą z Polski, i pewnie o to chodzi, żeby Polska nie była zbyt bogatym krajem, ale krajem biedaków gotowych do pracy na rzecz zachodnich panów. Potrzeba rządów propolskich , pracujących w interesie Polaków. A tego od dawna nie mamy, dzięki polskiemu społeczeństwu, to jakby samo zaoranie społeczne.
Krótko
2 miesiące temu
Włosi mają spadek 37%. Motoryzacja stanęła, bo nie jest znany kierunek rozwoju. Już wiadomo, że elektryki są ślepą uliczką, nie wiadomo co za nie.
Pozorovatel
2 miesiące temu
Coś mi to tak wygląda, że po 35 latach nieustannych sukcesów gospodarczych nasza Pomroczna wciąż trwa tylko dzięki unijnym dotacjom i pożyczkom po 250 000 000 $ dziennie. I pomyśleć, że ś.p. Edward Gierek pożyczywszy 20 000 000 $ zdołał Polskę: zelektryfikować i uprzemysłowić. Do tego zbudować dla kilku milionowego wyżu demograficznego: mieszkania, szkoły, miejsca pracy, wypoczynku, kultury i ochrony zdrowia. Przy tym infrastrukturę komunikacyjną, na poziomie uprzemysłowionych państw Europy. Oficjalna propaganda głosi nam komunikaty o nieustannym wzroście PKB. Niestety, ale przypadającym mi kawałkiem PKB nie zdołam się: najeść, ogrzać czy ubrać; bo jest on bezużytecznym kawałkiem betonu albo karczem po wyciętym drzewie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (59)
Piotr
miesiąc temu
Co niektórzy piszą że podnoszenie płacy minimalnej wpływa na to że zakłady się wynoszą,to niech zostawi sobie minimum resztę przekaże jako darowizna lub zrzeknie się i za 300 zł niech robi cwaniak,800 plus przeszkadza jak nie ma się dzieci lub zarabia 3 minimalne.A taw WOGLE powinni ograniczyć pensje do 3000 tys wszystkim,i wtedy pogadamy,Lepiej piszcie że to wina PiS a KPO oddajmy Niemcom za ich produkty stare wiatraki,energia elektryczna ,pompy ciepła i inny badziewia,i uśmiechamy się.Normslnie serduszko miłosci.
rzeszowiak
miesiąc temu
Rynek zachodni ma bardzo miekkie podbrzusze i szybko reaguje na spadek poputu na towary ktore produkuje. To nie gospodarka komunistyczna ktora nie dosc ze malo produkowala tak ze byl brak wszelkich towarow na rynku to do tego produkowala to na co nie bylo zbytu bo taki byl plan ktory nalezalo przekraczac wedlug polecenia Partii PZPR.
ciekawy
miesiąc temu
Może podajcie ile zwrócono im podatku VAT i ile zapłacili CIT bo to niepolskie firmy
mnj
miesiąc temu
polexit
Wójt
miesiąc temu
Ja wam Tuskisyna nie wybierałem.
...
Następna strona