Takiego kryzysu w polskiej branży motoryzacyjnej nie było od lat. Jak informuje dziennik, spadek zamówień rozkręca spiralę zwolnień w branży. Według GUS zatrudnienie w polskim przemyśle motoryzacyjnym zmalało do 197 tys. we wrześniu 2024 r. z 204 tys. w grudniu ubiegłym roku - informuje "Rzeczpospolita".
A najgorsze przed nami. Zdaniem ekspertów największe zwolnienia producenci części i komponentów planują w 2025 i 2026 r. - Dotkną one firmy skupione na pierwszym montażu. Tu zasada jest prosta: mniej produkowanych pojazdów to mniejsze zapotrzebowanie na części - wyjaśnia w rozmowie z "Rz" Tomasz Bęben, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do końca 2024 r. blisko jedną trzecią załogi zwolni Magneti Marelli w Bielsku-Białej, pracowników z zakładów w Kielcach i Tychach pozbywa się MA Polska, do lutego 2025 r. potrwają zwolnienia w Draxlmailer w Jeleniej Górze. W tym miesiącu zakończyła się likwidacja fabryki silników FCA Powertrain w Bielsku-Białej, skąd musiało odejść 468 pracowników. Do końca września 179-osobową załogę żegnała fabryka uszczelek SFC Solutions w Piotrkowie Trybunalskim. Jeszcze w połowie obecnego roku radykalne cięcia zapowiedziała fabryka Yazaki w Mikołowie produkująca wiązki elektryczne, a w pierwszym kwartale zamknięto fabryki autobusów Volvo we Wrocławiu i Scanii w Słupsku - wylicza "Rzeczpospolita".
Potężny spadek sprzedaży samochodów
Zwolnień boją się także pracownicy Wieltona, największego w Polsce producenta przyczep i naczep. Cięcia w zatrudnieniu to efekt pogarszającej się sytuacji w europejskim przemyśle samochodowym, duszonym wzrostem kosztów i słabnącym popytem rynku na wymuszaną unijnymi regulacjami produkcję samochodów elektrycznych.
We wrześniu sprzedaż nowych aut w UE zmalała w porównaniu z ubiegłym rokiem o 6,1 proc., a miesiąc wcześniej spadek przekraczał 18 proc. - wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów ACEA. Według Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych problemy pogłębia niska rentowność sektora, a rosnące koszty uniemożliwiają stabilizację finansową.