Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Władze Poczty pod ścianą. Pracownicy chcą podwyżki pensji o 1000 zł

311
Podziel się:

Pracownicy Poczty Polskiej domagają się pilnej podwyżki pensji, nawet o tysiąc złotych miesięcznie - informuje środowa "Rzeczpospolita". Dodaje, że spółka musiałaby wydać na wzrost płac minimum 600 mln zł rocznie.

Władze Poczty pod ścianą. Pracownicy chcą podwyżki pensji o 1000 zł
Pracownicy Poczty Polskiej domagają się pilnej podwyżki pensji (East News, MARIUSZ GACZYNSKI)

Poczcie Polskiej znów pali się grunt pod nogami - stwierdza gazeta. Według dziennika 26 związków zawodowych w państwowej firmie wystąpiło do zarządu z żądaniem podwyżki wynagrodzenia zasadniczego od 1 września.

Władze Poczty stoją pod ścianą. Już teraz mają kłopot w związku z podwyżkami płacy minimalnej, ale związki, wykorzystując okres przedwyborczy, podbijają stawkę - wskazuje dziennik. Zagroziły nawet wszczęciem sporu zbiorowego "ze wszystkimi jego konsekwencjami". A to, jak zaznacza gazeta, może w praktyce oznaczać strajk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Drony będą dostarczać paczki. Przełom może nastąpić już w 2023 roku

Jak pisze dziennik, eksperci uważają, że państwowa spółka nie będzie jednak w stanie odpowiedzieć na żądania, bo nie ma takich pieniędzy. Na podwyżkę tylko do końca br. poczta musiałaby przeznaczyć około 200 mln zł. W skali całego roku wzrost płac miałby zaś stanowić obciążenie rzędu 600 mln zł - czytamy w dzienniku.

Związkowcy żądają spotkania z ministrem Sasinem

Gazeta zwraca uwagę, że we wtorek niespodziewanie do żądań dołączyła Solidarność. Największy z pocztowych związków domaga się pilnego spotkania z ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem oraz podwyżek rzędu 1 tys. zł miesięcznie. A to w skali roku dla Poczty Polskiej stanowiłoby wydatek na poziomie ok. 840 mln zł - zaznacza.

Według dziennika jedynym ratunkiem dla Poczty Polskiej być może okaże się teraz mariaż z Orlenem.

Scenariusz ten jest rozważany w MAP, ale na czas wyborów został zamrożony. Projekt przejęcia intratnej części paczkowej przez naftowy koncern nie podoba się związkowcom Poczty Polskiej - stwierdza "Rzeczpospolita".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(311)
WYRÓŻNIONE
prawda
rok temu
Tylko że poczta jest nierentowna, to jak ma dać podwyżki? Algo restrukturyzacja poczty oraz odpowiedni ludzie w zarządzie (a nie kolejny kolega, czy pociotek od rządu)...albo to sprzedać w prywatne ręce i w magiczny sposób zacznie być rentowne oraz wypłaty rynkowe..... i tyle...
Wkurzony john...
rok temu
26 związków, a na poczcie jest ich chyba ponad 80, i zawsze się wmawia ludziom z dołu że nie ma kasy, a przyjrzyjcie się kogo zatrudniają na górze i jak zarabiają
Kicia
rok temu
skoro magister Przyłębska i je TK dostają wielotysięczne podwyżki, to i pracownikom poczty, nauczycielom, pielęgniarkom, lekarzom i pracownikom administracji publicznej też podwyżki się należą - w końcu pracują ciężej niż te nieroby w TK
NAJNOWSZE KOMENTARZE (311)
Kamil
5 miesięcy temu
Nie ma pieniędzy na podwyżki nawet na 800zl . 66 tysięcy ludzi nie dostanie podzywki . Lepiej dać 800zl dla miliona dzieci z krainy u
Markot
rok temu
Wynagrodzenia wzrosną od nowego roku o tyle ile do góry pójdzie najniższa krajowa. Akcja wywołana po to żeby Ci na stolkach zarabiający więcej też dostali kasę. Tak już nas w konia robią trzeci rok z rzędu, naprawdę tego nie widzicie?
Hesuus
rok temu
Bez podwyżek nie będzie listonoszy pójdziemy do InPost dod DHL pomyslcie
poczta
rok temu
ludzie pracujący tam po 37 latach nie mają jeszcze najniższej krajowej
Regina
rok temu
Jak dobrze, że uczyłam się w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych i wykonuję zawód technika administracji. Zarabiam dobre pieniądze, a i pracę mam ciekawą.
...
Następna strona