- Dla nas to jest bardzo istotne, by Polska była jednym z najważniejszych partnerów w odbudowie Ukrainy. Pragniemy, by polski biznes był jednym z liderów na naszym rynku - powiedział w środę (5 kwietnia) prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał podczas wizyty w Warszawie, że rekonstrukcja kraju zbliży oba narody.
Zełenski w środę po południu spotkał się z polskimi przedsiębiorcami, by porozmawiać o planowanych inwestycjach. A tych z pewnością będzie sporo. Bank Światowy szacuje, że do rekonstrukcji kraju będzie potrzeba 411 mld dolarów. Ta kwota, co oczywiste, rośnie wraz z każdym atakiem Rosjan.
BŚ wskazał także, że najpilniejszej interwencji budowlańców wymaga infrastruktura transportowa, mieszkaniowa i energetyczna. To w tych sektorach odnotowano połowę wszystkich zniszczeń w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Setki miliardów dolarów na odbudowę Ukrainy
Polskie firmy po trudnych ostatnich latach - które wynikały z pandemii koronawirusa, ale też z konfliktu za naszą wschodnią granicą - rwą się do pracy w Ukrainie. Potwierdza to Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH), czyli instytucja doradcza w grupie Polskiego Funduszu Rozwoju.
- Dostrzegamy ogromne ożywienie w wymianie gospodarczej z naszym wschodnim sąsiadem. Polska jest dla firm z Ukrainy bezpieczną przystanią do prowadzenia biznesu, pomimo trwającej za naszą granicą wojny. Od samego jej początku jesteśmy też zaangażowani w pomoc - informuje Paweł Kurtasz, prezes PAIH.
Dodał, że do programu "Odbudowa Ukrainy", którego Agencja jest operatorem, zgłosiło się już trzy tysiące polskich firm. Widać zatem systematyczny wzrost zainteresowania ukraińskimi inwestycjami. Niedawno, bo na początku marca, PAIH informował o 1800 polskich przedsiębiorstwach, które są gotowe do naprawy wojennych zniszczeń.
Ukraina bez mocy do samodzielnej odbudowy
Wśród firm, które chcą naprawić zniszczenia dokonane przez wojska Władimira Putina jest spółka Mirbud z siedzibą w Skierniewicach. To m.in. wykonawca jednego z odcinków nowej autostrady A1 w województwie łódzkim (Piotrków Trybunalski - Kamieńsk).
- Zgłosiliśmy nasze zainteresowanie odbudową Ukrainy. Podobnie jak wiele polskich firm budowlanych liczymy na nasz udział w tym procesie, gdy wojna się zakończy. Czekamy w gotowości na konkrety planowanych inwestycji i przetargów - mówi money.pl Paweł Bruger, rzecznik Grupy Kapitałowej Mirbud.
Polscy budowlańcy czekają także na informację, jak finansowana będzie odbudowa ukraińskiej infrastruktury. Wiadomo, że Kijów sam sobie z tym ciężarem nie poradzi. Przynajmniej nieprędko. Wojna mocno ograniczyła wydajność ukraińskiej gospodarki.
"Financial Times" poinformował w marcu, że w 2022 r. ukraińska gospodarka skurczyła się z powodu rosyjskiej inwazji o 30 proc., a bezrobocie osiągnęło 35 proc. Ponad trzy czwarte firm przerwało lub ograniczyło produkcję.
Polskie firmy już pracują w Ukrainie
Rywalizacja o kontrakty na rekonstrukcję Ukrainy z pewnością będzie zażarta i nie rozegra się wyłącznie w gronie polskich firm. Na umowy czekają także budowlańcy z Europy Zachodniej, np. z Niemiec.
Wicekanclerz i minister gospodarki RFN Robert Habeck 3 kwietnia udał się do Kijowa wraz z małą delegacją przedstawicieli niemieckiego biznesu. Rozmawiano tam m.in. na temat naprawy ukraińskiej infrastruktury. Zainteresowani rekonstrukcją, co ważne, już teraz mogą wysuwać się na prowadzenie w wyścigu po inwestycje.
Odbudowa Ukrainy już się zaczęła. Drogi, mosty i budynki nie są może budowane na tip-top i w najnowszej technologii, bo mogą zostać ponownie zniszczone, ale przywracana jest ich funkcja. Polski biznes praktycznie z każdej branży działa w Ukrainie z sukcesami - powiedział "Pulsowi Biznesu" Karol Kubica, dyrektor zagranicznego biura handlowego PAIH w Kijowie.
Przykładem jest firma Drog-Bud z Częstochowy, która zdobyła kilka zleceń na odbudowę infrastruktury drogowej. Jest nim spółka Unibep, która wygrała przetarg na modernizację przejść granicznych po stronie ukraińskiej, co sfinansowane zostanie z kredytu od Polski.
Ukraina zmienia prawo, by przyciągnąć zagraniczne firmy
Polskich firm już uczestniczących w odbudowie Ukrainy jest więcej. Uruchomione zostały projekty ONZ, dotyczące rynku nieruchomości, o czym mówi money.pl Agata Kozłowska, ekspertka Instytutu Sobieskiego w dziedzinie infrastruktury i partnerstwa publiczno-prywatnego.
- Różne przedsięwzięcia inwestycyjne są już realizowane z udziałem polskich firm. Mam przede wszystkim na myśli przetargi, które dotyczą np. dostawy wyposażenia mieszkań, co wiąże się oczywiście z ich odbudową - mówi Kozłowska.
Ekspertka zwraca przy tym uwagę, że Ukraina przygotowuje odpowiednie przepisy, jakie mają ułatwić firmom działanie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). A przynajmniej przyśpieszą załatwianie formalności związanych z PPP. Na przykład analitycy Allianz Trade nie mają wątpliwości, że szybka odbudowa kraju wymaga także funduszy sektora prywatnego.
- Aby wiarygodnie zaangażować się w odbudowę Ukrainy, prywatne finansowanie zewnętrzne musiałoby uzupełnić finanse sektora publicznego i pomoc rozwojową - twierdzą eksperci Allianz Trade. Uważają, że do rekonstrukcji potrzeba 350 mld euro pomocy sojuszników Kijowa, ale i 100-150 mld euro inwestycji prywatnych.
Polski przedsiębiorco, szukaj partnera w Ukrainie
Zdaniem Banku Światowego, rekonstrukcję krytycznej infrastruktury - np. dróg, mostów, linii kolejowych i dworców - należy na poważnie zacząć już w tym roku. Eksperci BŚ oszacowali najpilniejsze inwestycje (do zrealizowania jak najszybciej) na ok. 14 mld dolarów.
Co powinny zrobić polskie firmy, które są zainteresowane ukraińskimi kontraktami? Kozłowska podpowiada, by śledzić międzynarodowe platformy przetargowe. Warto też uważnie obserwować informacje publikowane przez polskie izby gospodarcze. Ale co najważniejsze - należy szukać partnerów wśród ukraińskich firm. Tego samego zdania jest Dariusz Szymczycha, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
- Zachęcamy polskie firmy, by budowały partnerstwa z podobnymi do siebie firmami ukraińskimi. Jestem święcie przekonany, że jak ruszy odbudowa Ukrainy, to w warunkach przetargowych będą preferowane firmy ukraińskie lub konsorcja z ich udziałem - mówi money.pl wiceprezes PUIG. Dodaje, że izbie udało się już stworzyć kilka polsko-ukraińskich partnerstw.
Ekspert podkreśla, że warunki pracy w Ukrainie się poprawiają. Przełomem w zeszłym roku było wprowadzenie możliwości ubezpieczenia polskiego towaru, który eksportowany jest do zaatakowanego kraju. Ale rynek pracuje też nad ubezpieczeniami dla samych inwestycji. - To jest bardzo ważne, szczególnie w warunkach wojny - zaznacza Szymczycha.
Wiceprezes PUIG dodaje, że przedsiębiorcy najbardziej wyczekują uruchomienia pomocy na odbudowę Ukrainy od USA, Unii Europejskiej oraz Banku Światowego. Czekają też na referencyjne inwestycje prowadzone przez polski rząd i przemysł, które będą znakiem jakości firm z Polski.
Jacek Losik, dziennikarz money.pl
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.