Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Wprowadził opłatę za możliwość obejrzenia mieszkania. W sieci dyskusja

4
Podziel się:

Ogłoszenie sprzedaży mieszkania w Ostrowcu Świętokrzyskim zaskoczyło użytkowników X nietypowym wymogiem. Właściciel, zniechęcony nieodpowiedzialnym zachowaniem potencjalnych kupców, wprowadził opłatę 50 zł za możliwość obejrzenia lokalu. Decyzja wywołała dyskusję w sieci.

Wprowadził opłatę za możliwość obejrzenia mieszkania. W sieci dyskusja
Chce sprzedać mieszkanie. Wprowadził opłatę za możliwość obejrzenia lokalu (Adobe Stock, cegli)

Właściciel mieszkania w Ostrowcu Świętokrzyskim postanowił pójść nietypową drogą, by zredukować straty czasu związane z niepoważnymi kupującymi. W ogłoszeniu na OLX zaznaczył, że każdy zainteresowany oglądaniem mieszkania musi uiścić opłatę w wysokości 50 zł, która zostanie zwrócona w przypadku podpisania umowy przedwstępnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Mieszkanie o powierzchni 37 m kw., składające się z dwóch pokoi, kuchni i łazienki, zostało wystawione za 175 tys. zł. Pomysł opłaty tłumaczył w ogłoszeniu:

Z uwagi na fakt, że niektórzy są nierzetelni i nie pojawiają się po umówieniu terminu albo przychodzą sobie z ciekawości pooglądać mieszkanie, a ja mam dość daleko, to wprowadzam opłatę 50 zł za oglądanie mieszkania - czytamy.

Reakcja internautów

Pomysł właściciela szybko stał się przedmiotem gorącej debaty w internecie, zwłaszcza po tym, jak screen ogłoszenia został zamieszczony na platformie X przez profil deZeZded. Wiele osób wyraziło zdziwienie, nazywając ten krok "desperackim".

Trzeba być ogromnie zdesperowanym, żeby płacić za oglądanie mieszkania – czytamy w odpowiedziach pod wpisem.

Nie brakowało jednak bardziej krytycznych głosów, sugerujących, że opłata jest jedynie próbą dodatkowego zarobku. "Zarabia na pokazówkach" – stwierdził jeden z internautów. Inni podnosili kwestie prawne, pytając, czy od tej kwoty właściciel odprowadza podatek.

Część komentujących wzięła jednak stronę właściciela, podkreślając, że czas to pieniądz. "Ktoś angażuje swój czas. W opisie dodał, że ma dodatkowo daleko do tego mieszkania. Moim zdaniem nie ma tu nic nadzwyczajnego" – napisał jeden z internautów.

Inna osoba podzieliła się własnym doświadczeniem: "Gdy wynajmowałem swoje mieszkanie, to na siedem umówionych osób, zjawiły się dwie, z czego tylko jedna mnie o tym uprzedziła". W komentarzach pojawiały się także propozycje alternatyw: "Mógł wynająć pośrednika i kupujący zapłaci kilka tysięcy".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
#STOP
15 godz. temu
Stop kredytowi zero procent. Stop sztucznemu pompowaniu rynku nieruchomości.
Rudysta
16 godz. temu
Rewelacyjny pomysł. Wystawię swoje. Z ceną 2/3 rynkowej. I będę spławiać kolejnych chętnych.
Matt
3 godz. temu
Czyli prujecie się o to, że chłop ze swoim mieszkaniem robi co chce?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Matt
3 godz. temu
Czyli prujecie się o to, że chłop ze swoim mieszkaniem robi co chce?
#STOP
15 godz. temu
Stop kredytowi zero procent. Stop sztucznemu pompowaniu rynku nieruchomości.
Podpowiem ...
16 godz. temu
Na samym ,,oglądaniu,, zarabia średnìą krajową .
Rudysta
16 godz. temu
Rewelacyjny pomysł. Wystawię swoje. Z ceną 2/3 rynkowej. I będę spławiać kolejnych chętnych.