Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
bach
|

Wraca ustawa wiatrakowa. W czwartek zajmie się nią rząd

12
Podziel się:

Ustawa odległościowa dotycząca lądowych elektrowni wiatrowych może być jeszcze w tym miesiącu będzie procedowana przez rząd i parlament - mówił w środę w Sejmie wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka (PSL - Trzecia Droga).

Wraca ustawa wiatrakowa. W czwartek zajmie się nią rząd
Ustawa odległościowa. Rząd zajmie się nią w czwartek (East News, screen, Sejm-Youtube.com, Wojciech Strozyk)

Projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe (UD89) autorstwa MKiŚ w grudniu był w uzgodnieniach międzyresortowych i 8 stycznia przekazano go Komitetowi Stałemu Rady Ministrów. Miłosz Motyka powiedział w Sejmie, że już w czwartek 9 stycznia sprawa stanie na Komitecie Stałym RM.

Ustawa wiatrakowa. Projektem zajmie się rząd

Zgodnie z Oceną Skutków Regulacji (OSR) projektu nowela tzw. ustawy wiatrakowej znosi dotychczasową generalną zasadę 10H odnośnie odległości wiatraków na lądzie od zabudowań czy form ochrony przyrody. Według projektowanych przepisów, "nowa wzajemna i minimalna odległość między instalacjami LEW a zabudową mieszkaniową" została ustalona na poziomie 500 m.

Resort klimatu, powołując się na szacunki Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) podkreślił, że zmniejszenie minimalnej odległości z 700 do 500 metrów może spowodować wzrost możliwej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie nawet o 60-70 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Multimilionowy biznes na ”pudełkach". To polski fenomen. Paweł Wróbel - Nice to Fit You.

"Wprowadzenie odległości 500 m oznacza szansę na budowę w tym czasie (do 2030 roku – red.) ponad 10 GW nowych wiatraków na lądzie. Oznacza to zwiększenie potencjału wzrostu mocy zainstalowanej w LEW o ok. 6 GW do 2030 r." – dodano w OSR.

Nowe przepisy mają również uregulować możliwość zlokalizowania elektrowni wiatrowej na podstawie szczególnego rodzaju miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jakim jest Zintegrowany Plan Inwestycyjny. Wiatraków nie będzie można stawiać w obszarach Natura 2000.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Quai loh
2 tyg. temu
Zwróćcie może uwagę na tę modyfikację z 7H (domyślnie 700m) na 500m - co i tak działa tylko przy założeniu, że liczono wysokość wiatraków na 100m. Jak postawią 'w nowych projektach' kobyłę na pół kilometra to się zdziwicie ;] PS. Baaardzo wiele to ma sensu - o czym świadczy przykład z Niemiec gdzie obecnie w panice przywracają do życia elektrownie węglowe - bo (szok/niewiara) solary i wiatr zawiodły a Francuzi ze swoich elektrowni jądrowych więcej nie chcą sprzedać ;] Ciekawy jestem jakie tym razem 'kwiatki' się w projekcie kryją (pamięta ktoś 1 wersję? ;))
Quai loh
2 tyg. temu
No i właściwie cieszyć się pozostaje że nie wywłaszczą człeka bo się ośmielił mieszkać tam gdzie fajnie byłoby wiatrak zbudować. Ale pewnie nic straconego - niby niedopracowana technologia, niby uciążliwa i kapryśna, niby produkcja turbiny więcej szkodzi niż może dobrego zrobić.. ale wystarczy semantyczna zmiana z 'tragiczna' na 'strategiczna' i szafa gra - obywatel jeszcze zapłaci za przywilej utrzymania badziewia ;] PS. Coś czytałem że branża ta w Niemczech ma/miała kłopoty? Ale to pewnie insynuacje i Nasze Polskie potrzeby zaspokoi rodzimy Polski biznes wiatrotwórczy! ;] No..?
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
wam
2 tyg. temu
Proponuję na początek postawić kilkaset wiatraków wokół Warszawy, bo w mieście jest cieplej i w odległości 500 m występują naturalne ruchy powietrza związane z różnicą temperatur, więc wiatraki będą kręcić megawaty jak oszalałe, bez strat przesyłowych bo odbiorcy tuż, tuż.
Sinman
2 tyg. temu
Berlin nie odpuszcza Generalna Gubernia musi kupić refurbished turbin.
pit
2 tyg. temu
I po co więcej wiatraków skoro prądu nie można składować, bo w Polsce nie ma na to warunków geograficznych??? Czyli nadwyżka mocy wytworzona gdy wieje będzie stracona a niedobór mocy gdy NIE WIEJE będzie musiał być pokryty przez węgiel albo atom. Tyle że jak ktoś ma atom to ma tani i czysty prąd i śmieje się z wiatraków - tak jak Francuzi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
do roboty !
2 tyg. temu
może wielcy dziennikarze zrobią rozeznanie i poinformują nas do kogo należą firmy zajmujące się farmami wiatrakowymi i tak skutecznie wydające rozkazy polskim władzom. Bo może re firmy są tak samo "polskie" jak członkowie słynnej Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji do której nie należy ANI JEDNA polska firma ...
Tomek
2 tyg. temu
Przeczytałem wszystkie komentarze. Ze stylu i sposobu wyrażania się, zauważyłem że większość komentarzy krytykujących bez elementarnej wiedzy energetykę wiatrową napisała jedna osoba. Tylko pod różnymi nickami. Potem 16 razy odświeżyła stronę i pododawała sobie łapki w górę. Jak dziecko. Co mu to dało? Pewnie to jakiś zazdrośnik że to jego sąsiad dostaje 100 tysięcy zł rocznie za turbinę na działce a ten nie.
Tarki
2 tyg. temu
Jpd... PiS uchwalił zakaz wiatraków i napompował ceny prądu a teraz przemysł się zwija. A nowa władza od roku nie może tego odkręcić
Dziwne
2 tyg. temu
Nie ma magazynów energii to po co prąd. Gdyby nie dotacje nikt by ich nie stawiał. Poroniony pomysł. Taki gadżet jak i foto.
Witold
2 tyg. temu
Ja chciałbym znać prawdziwe powody dlaczego nie można budować w odległości 700 m od budynków. Brak miejsca na budowę w takiej odległości, jak można budować bliżej to jest miejsce? Czy może w dalszej odległości od budynków niż 500 m to wiatr gorzej wieje? Czy może o większy zarobek dla tych co budują wiatraki?