Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

"Wybierali droższe oferty". Górale nie kryją zadowolenia z sezonu

8
Podziel się:

Wakacyjny sezon pod Tatrami był bardzo udany - raportuje Tatrzańska Izba Gospodarcza. Hotelarze i restauratorzy z Podhala są zadowoleni, goście chętnie wybierali droższe oferty z dodatkowymi atrakcjami - poinformował PAP Hubert Wagner z TIG.

"Wybierali droższe oferty". Górale nie kryją zadowolenia z sezonu
Zakopane gościło tłumy turystów (East News, Pawel Murzyn)

- W przeciwieństwie do niektórych przedsezonowych, pesymistycznych przewidywań, obłożenie zarówno hoteli, jak i kwater prywatnych pod Giewontem było bardzo duże. Największym zainteresowaniem cieszyły się terminy po 15 lipca, a apogeum nastąpiło w połowie sierpnia. Sam początek wakacji cieszył się średnią frekwencją turystyczną - powiedział PAP Hubert Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Turyści nie zawiedli górali

Mimo niesprzyjającej pogody pod koniec lipca – deszczu i śniegu na szczytach Tatry – gości w Zakopanem było bardzo dużo. Długi sierpniowy weekend zawsze pod Tatrami cieszył się największym zainteresowaniem turystów i tak było również w tym roku, kiedy hotele notowały 100-procentowe obłożenie. Wypełniały się nawet obiekty w okolicach Zakopanego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ceny w Tatrach. "Górnej granicy nie ma"

- Nawet ostatni tydzień wakacji pod Tatrami okazał się bardzo dobry dla hotelarzy. Choć zwyczajowo końcówka sezonu oznacza powroty do domów, to w tym roku turyści zostają do 3 września. Na Podhalu hotelarze i restauratorzy są bardzo zadowoleni z minionych wakacji. Goście chętnie wybierali droższe oferty, ale z dodatkowymi atrakcjami. Chętnie stołowali się na Krupówkach – przekazał PAP Wagner.

Dodał, że mimo raportów biur podróży o zwiększającym się zainteresowaniu Polaków wyjazdami zagranicznymi, jednocześnie branża turystyczna z Zakopanego nie zauważyła odpływu krajowych wczasowiczów.

Popyt na wyjazdy zagraniczne był duży, ale nie spowodował zmniejszenia popytu na wczasy krajowe" – skwitował Wagner.

Wśród turystów zagranicznych pod Tatrami najbardziej widoczni byli goście z Półwyspu Arabskiego – głównie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej i Kataru. Było także sporo gości z Izraela, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Skandynawii, a także wielu turystów ze Stanów Zjednoczonych. Dopisali tradycyjnie też nasi południowi sąsiedzi – Słowacy, Czesi i Węgrzy. Pojawił się także nowy trend przyjazdów z krajów bałtyckich - Litwy i Łotwy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Marcin
rok temu
Czy money.pl i wszystkie inne portale mają chociaż trochę rozumu? Jeden tydzień teksty o tym jak źle w Polsce z turystami i drożyzna, jak turystyczne miejscowości giną bez pieniędzy. Kolejny tydzień teksty o rekordowej liczbe turystów, największej liczbie zagranicznych turystów i o turystach wybierających drogie oferty. To jak to w końcu jest?
...
rok temu
Dopiero co pisaliście, że nikt nie jeździ.
żle ale dobrz...
rok temu
zdecydujcie się w końcu!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Garibaldi
rok temu
Dwa dni temu był artykuł, że są pustki i restauratorzy i hotelarze są na skraju bankructwa....
...
rok temu
Dopiero co pisaliście, że nikt nie jeździ.
Amator
rok temu
Dlaczego pod jednymi artykułami można dać komentarz a pod innymi już nie. Next portal do sterowania ?
Marcin
rok temu
Czy money.pl i wszystkie inne portale mają chociaż trochę rozumu? Jeden tydzień teksty o tym jak źle w Polsce z turystami i drożyzna, jak turystyczne miejscowości giną bez pieniędzy. Kolejny tydzień teksty o rekordowej liczbe turystów, największej liczbie zagranicznych turystów i o turystach wybierających drogie oferty. To jak to w końcu jest?
Thill
rok temu
Co za naród? Zamiast w koncu nauczyć chciwych dutkowiczów że przeginają to nadal i ch odwiedzali. Zobaczymy ceny w przyszlym roku ale znając wynik wyborów padnie zdanie: mnie nie stać na pobyt w Zakopcu? Mnie nie stac wiec jadę do innego kraju