Joński został we wtorek wybrany na przewodniczącego komisji, zapewnił, że będzie ona działała "na podstawie faktów i dokumentów i nie przewiduje żadnego kuglarstwa". Dodał, że komisja będzie działać szybko, ale też precyzyjnie.
Zrobimy wszystko, aby komisja pokazała, czy władze naszego państwa przy organizacji wyborów kopertowych doprowadziły do złamania prawa - podkreślił.
Joński zaproponował, aby pierwsze, merytoryczne posiedzenia komisji zorganizowano w najbliższy piątek, o godz. 9.
Szef komisji wskazał, że jest kilka spraw do załatwienia. Po pierwsze, jak mówił, będzie proponował uchwałę ws. oświadczenia dla każdego posła, czy nie zachodzi konflikt interesów, tzn. czy któryś z posłów nie uczestniczył przy organizacji tzw. wyborów kopertowych.
Komisja śledcza ws. wyborów kopertowych
Joński mówił też, że chce, aby w piątek została podjęta uchwała o liczbie stałych doradców, a także aby został ustalony plan pracy, w tym wskazanie pierwszych świadków, którzy zostaną wezwani.
Przewodniczący komisji prosił też posłów, aby występować z pierwszymi wnioskami o dowody, ponieważ - jak mówi - z doświadczenia innych komisji wynika, że oczekiwanie na stosowne dokumenty może trwać nawet kilka tygodni. Joński zapowiedział też na piątek uchwałę ws. listy pierwszych czynności dowodowych.
Na początku grudnia Sejm przyjął uchwałę ws. powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności wyborów prezydenta w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego. Jej powstanie posłowie poparli jednogłośnie.