Michigan pozostaje kluczowym stanem wahadłowym przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w USA. Najnowszy sondaż dowodzi, że różnica między kandydatami jest minimalna. Kamala Harris, obecna wiceprezydent, prowadzi nad Donaldem Trumpem o 1 punkt procentowy. To wynik sondażu przeprowadzonego przez Rasmussen Reports i American Thinker w dniach 24-27 października.
Harris z niewielką przewagą w kluczowym stanie
W badaniu wzięło udział 908 prawdopodobnych wyborców z Michigan, którzy odpowiadali na pytania telefonicznie i online. Harris uzyskała 49 proc. poparcia, podczas gdy Trump 48 proc. 1 proc. respondentów poparło innego kandydata, a 2 proc. pozostaje niezdecydowanych.
Poprzedni sondaż tych samych organizacji, opublikowany dwa tygodnie temu, wskazywał na remis między Harris a Trumpem, z wynikiem 48 proc. dla każdego. Michigan, z 16 głosami elektorskimi, jest jednym z siedmiu stanów, które mogą zdecydować o wyniku wyborów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michigan należy do tzw. "Pasa Rdzy", ten termin w latach 80. stał się powszechnie używany. Zamiast określenia "stal", przyjęto używać słowa "rdza", które ma na celu symboliczne przedstawienie procesu rozpadu. Odnosi się to do zjawisk takich jak zmniejszenie produkcji, redukcja zatrudnienia oraz spadek liczby ludności. Detroit jest ekstremalnym przykładem miasta dotkniętego tymi zmianami.
Amerykanie wybiorą prezydenta po raz 60-ty
5 listopada 2024 po raz 60. Amerykanie będą wybierać prezydenta. W wyścigu o Biały Dom kluczowych bedzie siedem stanów (tzw. swing states), w których w ostatnich wyborach prezydenckich przewaga jednego kandydata nad drugim wyniosła nie więcej niż 3 punkty procentowe. Trzy z nich to przemysłowe stany z "pasa rdzy" Pensylwania (19 głosów elektorskich), Wisconsin (10) i właśnie Michigan (15). Pozostałe to słoneczne stany Południa ("pas słońca"), do niedawna bastiony republikanów - Karolina Północna (16), Georgia (16) oraz pustynne Arizona (11) i Nevada (6).